Tylko w ciągu pierwszego półrocza 1809 osób bądź odrzuciło amerykański paszport bądź zrezygnowało z tzw. zielonych kart, czyli prawa stałego pobytu w USA. To prawie dwa razy więcej niż w całym 2012 roku, w którym rząd odnotował zaledwie 932 rezygnacji.
Jednym z powodów jest uciążliwość związana z corocznym wypełnianiem PIT-u, nawet jeśli mieszka się poza USA. W odróżnieniu od wielu innych krajów, amerykańskie prawo podatkowe zobowiązuje wszystkich swoich obywateli do rozliczania się ze swojego całego dochodu, niezależnie od źródeł jego pochodzenia, ani ich aktualnego miejsca zamieszkania. W praktyce dla obywateli USA mieszkających za granicą wymaga to wypełnienia dodatkowego, amerykańskiego PIT-u, choć w ich przypadku spod obowiązku podatkowego wyłączonych jest pierwszych kilkadziesiąt tysięcy dolarów uzyskanych z pracy najemnej.
Dla wielu bogatych osób powód rezygnacji z obywatelstwa jest jednak jeszcze poważniejszy. Od 2010 roku obowiązuje w USA ustawa Foreign Account Tax Compliance Act, która zobowiązuje zagraniczne instytucje finansowe do donoszenia o wysokości aktywów posiadanych przez Amerykanów. Posiadacze zagranicznych kont bankowych czy inwestycji muszą wypełniać dodatkowe, szczegółowe formy. Teraz administracja zapowiada podjęcie kolejnych kroków w celu lepszego egzekwowania tego prawa. Choć decyzja Kongresu w sprawie ustawy nie oznacza objęcia jurysdykcji nad zagranicznymi bankami, wiele z nich będzie musiało ulec rządowym naciskom w obawie przed sankcjami jakie mogą zastosować Amerykanie.
Oddanie paszportu nie zwolni jednak od odpowiedzialności osób, które zalegają z podatkami. Urząd Podatkowy (IRS) będzie nadal je ścigał, niezależnie od tego jakie posiadają w danym momencie obywatelstwo. Skarbówka może zająć nawet spadek po byłym obywatelu, jeśli spadkobiercy zachowają amerykańskie obywatelstwo.
Jedną z najbardziej znanych osób, które zrezygnowały z obywatelstwa USA jest Eduardo Saverin. Urodzony w Brazylii współzałożyciel Facebooka, który uciekł fiskusowi tuż przed debiutem giełdowym swojej firmy, zamieszkał na stałe w Singapurze.