Wybór Mateusza Szczurka na następcę Jacka Rostowskiego to zaskakująca decyzja. Na giełdzie nazwisk pojawiały się co prawda osoby związane z rynkiem finansowym, ale mało kto wierzył, że ustępującego ministra zastąpi człowiek z rynku.
- Moim zadaniem jest umożliwienie skoku rozwojowego Polski. Zapewnienie, by ten skok nie był krótkotrwały, nie był skokiem w przepaść – powiedział na konferencji prasowej Szczurek.
Kim jest nowy minister finansów? Mateusz Szczurek ma 38 lat, urodził się w Warszawie. Jest absolwentem Wydziału Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warszawskiego. Zrobił doktorat z ekonomii na Uniwersytecie w Sussex. Od 1997 r. związany z ING Bankiem Śląskim. W 2011 r. został głównym ekonomistą tego banku na Europę Środkowo-Wschodnią.
Szczurek dotychczas znany był z komentowania wydarzeń gospodarczych, o polityce rządu wypowiadał się rzadko. Jego poglądy trudno nazwać wyrazistymi.
– Nie jest ani zaciekłym liberałem, ani zwolennikiem socjalnej wizji gospodarki. Jego poglądy są umiarkowane. Bardzo ważne i pewnie brane pod uwagę przy wyborze, jest to, że doskonale umie poruszać się na arenie międzynarodowej – mówi nam osoba z rynku finansowego, dobrze znająca nowego ministra finansów.