Zapowiedział to podczas pobytu we Franci Władimir Putin. Dodał, że o konsekwencjach asocjacji ukraińskiej rozmawiał z premierem Wielkiej Brytanii, prezydentem Francji i kanclerz Niemiec a także z nowym prezydentem Ukrainy Petro Poroszenko.
- Uprzedziłem, że będziemy zmuszeni do podjęcia kroków chroniących naszą gospodarkę i rynek - powiedział Putin i wyjaśnił, że obecnie miedzy Rosją a Ukrainą obowiązują zerowe stawki celne w ramach strefy wolnego handlu Wspólnoty Niepodległych Państw (WNP).
- Umowa z Unią nie dopuszcza udziału Ukrainy w innych porozumieniach jak np. WNP. Ale nawet jeżeli zachowany stawki zerowe, a Ukraina otworzy swój rynek na towary unijne, to wszystkie te towary tranzytem trafią do nas. Do tego dopuścić nie możemy, bo nie tak umawialiśmy się z Europą. A tego nowe władze Ukrainy nie rozumieją - cytuje Putina agencja Prime.
W ubiegłym roku obroty Rosji z Ukrainą wyniosły blisko 40 mld dol. z czego eksport rosyjski 23,79 mld dol.. Saldo jest dla Ukrainy ujemne na poziomie 8 mld dol. ale jak pokazują dane Rosstat, zarówno ukraiński eksport jak i import z Rosji spada od 2011 r. Import szczególnie w wyniku ograniczenia zakupów gazu zmniejszył się w ciągu 3 lat o 8 mld dol..