Minister podkreślił, że gospodarki zachodniej Europy ciągle szukają ścieżki stabilnego wzrostu gospodarczego, a Polska nawet w czasie kryzysu z tej ścieżki nie zeszła. "Pozytywnie przeszliśmy najpoważniejszy test - globalny kryzys gospodarczy. W 2009 r. jako jedyne państwo w Unii Europejskiej ominęła nas recesja. W latach 2008-2013 łączny wzrost PKB Polski wyniósł ponad 20 proc. i był to najlepszy wynik w całej UE. W tym czasie gospodarka całej Wspólnoty skurczyła się o 0,8 proc." - zaznaczył.
Jak dodał, w ostatnich sześciu latach nasza gospodarka rozwijała się w tempie 3,1 proc. i w następnych latach nasz kraj będzie pod tym względem także w europejskiej czołówce. "Bardzo zależy nam, by jedną z dźwigni wzrostu polskiego rynku byli emitenci z zagranicy" - powiedział.
Karpiński powiedział, że ostatnie miesiące były przełomowe dla warszawskiego parkietu. "Przede wszystkim zniknęły największe elementy niepewności. Wiemy już, jaki wpływ na rynek kapitałowy w Polsce miała reforma emerytalna i że nie był on tak duży, jak się obawiano. Warszawskie indeksy powróciły do długoterminowych trendów (...). Został wybrany zarząd giełdy na kolejne cztery lata i równo za tydzień przedstawi on rynkowi zaktualizowaną strategię Giełdy Papierów Wartościowych" - powiedział.
Dodał, że jako przedstawiciel głównego akcjonariusza giełdy może powiedzieć, że oczekiwany kierunek działań "to przede wszystkim konsolidacja w ramach GPW i koncentracja na podstawowym biznesie". "Stawiamy na dynamiczny rozwój rynku kapitałowego w Polsce. (...) Możemy powiedzieć, że Warszawa wróciła do gry o emitenta. Nasza siła to stabilność i szybki wzrost gospodarczy" - powiedział.
Dodał, że kapitalizacja zagranicznych spółek stanowi obecnie ok. jednej trzeciej wartości akcji notowanych na GPW. "Liczę, że zagraniczni inwestorzy pozostaną mocnym filarem dalszego rozwoju polskiego rynku kapitałowego. Chcemy, by Warszawa utrzymała pozycję lidera wśród rynków kapitałowych Europy Środkowo-Wschodniej i wzmacniała pozycję regionalnego centrum finansowego. Dokładamy starań, żeby zwiększyć płynność na naszym rynku" - zaznaczył.