Twórcy trzyodcinkowej brytyjskiej dokumentalnej serii „Bóg kontra nauka" opierają się na konfrontacji dwóch dyskursów: naukowego i religijnego. Duchowni największych religii świata, naukowcy i filozofowie próbują znaleźć odpowiedzi na podstawowe pytania dotyczące Boga i wiary w niego. Jak wiadomo, jest to temat niekończącej się dyskusji. Ateiści deklarują wyższość nauki i zbędność Boga.
– Niektórzy myślą, że wiara jest ważniejsza od rozumu – mówi Christopher Hitchens, autor książki „Bóg nie jest wielki" polemizującej z różnymi religiami. – My ateiści uważamy ją za bajkę. Pora się jej przeciwstawić.
– Pozostawanie w błędzie to modus operandi religii – potwierdza Sam Harris, autor „Koniec wiary".
– Ateiści czekali na zniknięcie religii. W końcu postanowili, że nie mogą być pasywni – komentuje Dinesh D Souza, autor „What is so great about Christianity". – Wyruszyli z misją, nawracają innych na swój punkt widzenia.
Jedni i drudzy deklarują, że szukają prawdy. Nauka opisuje wszechświat, ale nie odpowiada na pytanie: skąd się wziął – przypominają zwolennicy idei Boga twierdząc, że współczesna kosmologia jest spójna z istnieniem stwórcy.