Dobry rok dla regionu. Polska zdecydowanym liderem

Polska zdecydowanym liderem rankingu Coface i „Rzeczpospolitej". Aby trafić na listę, trzeba mieć co najmniej 445 mln euro przychodów.

Aktualizacja: 06.09.2018 07:52 Publikacja: 05.09.2018 22:00

Dobry rok dla regionu. Polska zdecydowanym liderem

Foto: Adobe Stock

Tegoroczna, już 13., edycja zestawienia największych firm regionu wbrew przesądom o pechowym charakterze tej liczby przynosi pozytywne informacje.

Suma przychodów firm ujętych w zestawieniu wzrosła w 2017 aż o 11,8 proc., do 652 mld euro, co już samo w sobie jest ogromnym sukcesem. Jak wynika z raportu przygotowanego przez firmę Coface, niemal 80 proc. firm ujętych w zestawieniu zakończyło 2017 r. wzrostem przychodów. To znacznie lepszy wynik niż w poprzednich edycjach zestawienia – rok temu pozytywną dynamiką mogło się pochwalić 63 proc. analizowanych przedsiębiorstw, a we wcześniejszej jeszcze edycji – 70 proc.

Zatem tylko co piąte przedsiębiorstwo rosło wolniej niż rok wcześniej, co potwierdza dobry klimat gospodarczy w całym regionie. Wzrosła też bariera wejścia do zestawienia – aby się w nim znaleźć, firmy musiały się wykazać co najmniej 445 mln euro przychodów, co jest znacznym skokiem progu wejścia. Rok temu ostatnia firma na liście miała 354 mln euro przychodów.

Zmiany w pierwszej dziesiątce

Na tak dynamicznym tle sporo zmian widać także w czołówce zestawienia. Oczywiście nie na najwyższych pozycjach, ponieważ do czwartego miejsca włącznie lista wygląda dokładnie tak samo jak przed rokiem. Otwiera ją PKN Orlen, przed czeskim Skoda Auto i węgierskim MOL, a następnie mamy znanego z sieci Biedronka Jeronimo Martins Polska.

Na piąte miejsce, po awansie aż o trzy oczka, wskoczyło PGNiG, a na miejscu szóstym debiutuje w zestawieniu firma Audi Hungaria. Na siódmą pozycję spadł Volkswagen Slovakia, na ósmą zaś skoczyła, po awansie o pięć oczek, rodzima Grupa Lotos. Dziewiąte miejsce, po awansie o dwa miejsca, zajmuje handlowy koncern Eurocash, a czołową dziesiątkę zamyka polskie PGE, które spadło o jedno miejsce.

Sytuacja w czołówce obrazuje to, co dzieje się w całym zestawieniu, w którym polskie firmy zdecydowanie dominują. W ubiegłorocznej edycji rankingu było 168 polskich firm, w tym roku polskich przedsiębiorstw jest już 175, co oznacza znaczący skok.

Rodzime przedsiębiorstwa reprezentowane w zestawieniu wygenerowały w sumie 262,4 mld euro przychodów, podczas gdy wszystkie firmy z TOP 500 miały ich w sumie 652 mld euro. Zagregowane przychody polskich firm wzrosły o 10,8 proc., ale na poziomie zysku dynamika jest znacznie bardziej imponująca, ponieważ wynosi 39,3 proc.

Polska jest krajem z najbardziej zróżnicowaną strukturą branż. Żaden sektor nie dominuje wśród najlepszych graczy, chociaż takie branże jak wydobycie minerałów, chemia, surowce, tworzywa sztuczne i farmacja są najliczniej reprezentowane. W łącznej liczbie mają ich 19,4 proc., a jeśli chodzi o udział w przychodach – 25,2 proc.

Polak, Węgier...

Wiceliderem w ujęciu narodowym są ponownie Węgry, które mają w zestawieniu 71 reprezentantów. To jednak o czterech mniej niż w ubiegłorocznej edycji, zatem za rok rywalizacja o pozycję wicelidera może być mocna. Czechy bowiem mają niewiele mniej firm – w tym roku 67, choć także mniej niż przed rokiem.

Rywalizację widać wyraźnie. Coface podaje, że chociaż przychody węgierskich firm wzrosły o 17,6 proc., do 95,7 mld euro, to czeskie przedsiębiorstwa wygrywają to starcie – ich firmy osiągnęły 97,25 mld euro. Zyski netto firm z tych państw plasują się na podobnym poziomie i wynoszą po ok. 5,2 mld euro. W przypadku polskich przedsiębiorstw jest to niemal 11 mld euro, zatem dysproporcja jest wyraźna.

W obydwu przypadkach źródła sukcesu są podobne. Węgry przyciągają inwestycje zwłaszcza z takich sektorów jak motoryzacja oraz IT i jak podkreśla Coface, podatek od przedsiębiorstw jest tam na najniższym poziomie w całej Europie. Wynosi bowiem tylko 9 proc., co daje ogromną przewagę temu krajowi nad innymi. W efekcie aż 26,9 proc. węgierskich firm w zestawieniu to reprezentanci sektora motoryzacja i transport. Analitycy podkreślają, że jeszcze w 2013 r. ta branża „odpowiadała" tylko za 16,1 proc., a w 2009 r. za jedynie 8,4 proc. przychodów. Sektor IT oraz RTV ma aż 15 reprezentantów, jeśli chodzi o Węgry.

W Czechach branżowa struktura prezentuje się podobnie. Również zdecydowanie prowadzi motoryzacja z liczbą 20 firm oraz 29,9-proc. udziałem w przychodach.

...z Rumunią w tle

Na czwartej pozycji znajduje się Rumunia. Ten kraj może w przyszłości sporo zmienić, jeśli chodzi o nasze zestawienie. W tegorocznej edycji rankingu Rumunia ma 56 reprezentantów, zatem sporo mniej niż Czechy i Węgry. Kraj ten ma jednak ogromny potencjał, jeśli chodzi o rynek wewnętrzny, z populacją 19,5 mln osób – tylko nieco mniej niż Czechy i Węgry razem. Z przyciąganymi na coraz większą skalę inwestycjami zagranicznymi Rumunia powinna w przyszłości uzyskać znacznie wyższe wskaźniki.

Motoryzacja się trzyma

Struktura branżowa listy nie ulega wielkim zmianom. Rok temu najwięcej było firm motoryzacyjnych – 102, przed branżą paliwowo-chemiczną, którą reprezentowały 92 firmy, oraz energetyką. W tym roku motoryzacja znów prowadzi, ale ma o jednego reprezentanta mniej. Firmy tego sektora mogą jednak 2017 r. uznać za bardzo udany – średnio zwiększyły przychody o 13,4 proc., a zyski o 11 proc.

Firm z sektora paliwowego też jest o jedną mniej, zajmują one drugą pozycję z 91 reprezentantami. Zwiększyły przychody o 15,7 proc., ale to właśnie ta branża prowadzi pod względem średniego przychodu na jedno przedsiębiorstwo – aż 1,7 mld euro. Choć jest ich mniej, to jednak w sumie wygenerowały 151,3 mld euro przychodu, co daje właśnie temu sektorowi pozycję zdecydowanego lidera.

Analitycy zwracają uwagę, że sytuacja gospodarcza sprzyja rozwojowi tej branży w regionie.

Jarosław Jaworski prezes zarządu Coface

Już po raz 13. mamy przyjemność zaprezentować Państwu ranking 500 największych firm w Europie Środkowo-Wschodniej Top 500 CEE 2018.

Zestawienie to jest owocem ciężkiej pracy zespołu Coface, a także ogromnego wsparcia naszego partnera, dziennika „Rzeczpospolita". To świetny przykład zgranej współpracy osób z różnych środowisk, działów i branż, których połączył właśnie ranking Top 500 CEE. Każdego roku dane do zestawienia są pozyskiwane i weryfikowane przez ekspertów Coface bezpośrednio w 12 krajach Europy Środkowo-Wschodniej. Następnie listy są łączone i wyłaniamy 500 największych przedsiębiorstw i grup kapitałowych z regionu, które zanotowały najwyższe obroty w danym roku w ujęciu bezwzględnym. W opracowaniu analizujemy także strukturę sektorową, zmiany rentowności i zatrudnienia oraz kondycję rynków, na których działają.

Wykorzystując dobrą koniunkturę panującą w Europie Środkowo-Wschodniej, firmy z tegorocznego rankingu zwiększyły w ciągu roku obroty łącznie aż o 12 proc. Natomiast, analizując liczbę przedsiębiorstw zakwalifikowanych do zestawienia, podobnie jak w latach poprzednich Polska ma najsilniejszą reprezentację. W rankingu znalazło się 175 firm z naszego kraju (czyli 35 proc.), z czego aż sześć w pierwszej dziesiątce. Niezmiennie, od początku istnienia rankingu Top 500 CEE pierwsze miejsce należy do Polskiego Koncernu Naftowego Orlen. Warto też wspomnieć, że do pierwszej dziesiątki w pięknym stylu dołączyły w tym roku Eurocash SA, zajmując dziewiąte miejsce oraz Grupa Lotos, która wróciła do TOP 10 i teraz plasuje się na ósmym miejscu.

Zapraszam Państwa do zapoznania się z listą Top 500 CEE pod patronatem dziennika „Rzeczpospolita". Gratuluję wszystkim przedsiębiorstwom zakwalifikowanym do rankingu i mam nadzieję, że w przyszłym roku także będą jego częścią. Jednocześnie bardzo dziękuję wszystkim zaangażowanym w tworzenie tego prestiżowego zestawienia.

Daniel Obajtek prezes PKN ORLEN

PKN ORLEN to nie tylko bardzo dobre wyniki, ale przede wszystkim jasno sprecyzowany plan wzmacniania rynkowej pozycji. Dlatego realizujemy inwestycje, które przekładają się na dalszy rozwój koncernu i mają wpływ na wzrost polskiej gospodarki. Przykładem jest najnowocześniejsza w Europie płocka elektrociepłownia gazowo-parowa. Analizujemy otoczenie rynkowe i widzimy, jakie przemiany przechodzi branża, stąd m.in. uruchomiliśmy Program Rozwoju Petrochemii, który w przyszłości przyniesie dodatkowe 1,5 mld zł zysku rocznie. Dzięki obecnie osiąganym wynikom i właściwie wybranym projektom biznesowym możemy myśleć o rozwoju Grupy ORLEN poprzez poszerzanie portfela aktywów. Strategicznym projektem jest tu przejęcie Lotosu. Jesteśmy przekonani, że realizacja ambitnych celów pozwoli nam utrzymać pozycję lidera wśród największych firm Europy Środkowo-Wschodniej również w kolejnych latach.

Maciej Łukowski dyrektor działu zakupów, członek zarządu, Jeronimo Martins Polska SA

W 2017 r. roczna sprzedaż Biedronki wzrosła o 13,2 proc., do ponad 11 075 mln euro. Zwiększyliśmy też udział w polskim rynku detalicznym. Było to efektem maksymalnego skoncentrowania się na potrzebach klientów. W tym celu rozwijaliśmy ofertę, wprowadzając m.in. 190 nowych artykułów marki własnej i udoskonalając składy produktów spożywczych. Mocno postawiliśmy też na angażujące promocje i program lojalnościowy. By poprawić klientom komfort zakupów, zmodernizowaliśmy 226 sklepów i otworzyliśmy 121 nowych placówek. Uruchomiliśmy też kolejne, 16. centrum dystrybucyjne. W dalszym ciągu inwestowaliśmy we współpracę z polskimi dostawcami, od których w 2017 roku pochodziło aż 92 proc. wszystkich artykułów dostępnych w ofercie Biedronki.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Promocyjny
Między elastycznością a bezpieczeństwem