Telekomy lepiej zniosły giełdową bessę

Telekomunikacja to jedna z nielicznych branż, którym się udało oprzeć kryzysowi. Akcje TP SA w ciągu ostatniego roku podrożały o 1 proc. przy spadku WIG20 o ponad 30 proc.

Publikacja: 22.09.2008 02:07

Telekomy lepiej zniosły giełdową bessę

Foto: Rzeczpospolita

Giełdowa bessa zredukowała kursy wszystkich akcji. Od września 2007 r. WIG spadł o 36 proc., WIG20 – o 32 proc. Branżowy indeks budowlanki obniżył się o 36 proc., a bankowości – o 26 proc.

W tym samym czasie wskaźnik WIG-Telekom wzrósł 2 proc. Branża telekomunikacyjna najlepiej znosi kryzys na giełdowym rynku. – To typowo defensywne spółki. Ich przychody są stabilne, często wypłacają one niezłą dywidendę. W okresie bessy zawsze jest na nie popyt – mówi Sebastian Buczek, prezes zarządu TFI Quercus.

Tylko Telekomunikacja Polska ma 98 proc. udziału w indeksie WIG-Telekom i modelowo spełnia kryteria defensywnej spółki, wedle definicji Sebastiana Buczka.

Z trudem broni swoich przychodów, ale utrzymuje zyski netto i wypłaca akcjonariuszom coraz większą część zysków (w tym roku 2 mld zł). W ciągu ostatniego roku walory TP SA podrożały o 1,3 proc., co daje – patrząc na dzisiejszą kondycję rynku akcji – rewelacyjny wynik. – Coś za coś. TP bardzo nieznacznie zyskała na hossie poprzednich lat, ale teraz jest bezpieczną lokatą. Nikt nie spodziewa się na niej szczególnych zysków, ale i nie musi obawiać szczególnych strat. To takie quasi-obligacje – podkreśla zarządzający jednego z dużych funduszy emerytalnych.

Dobre notowania WIG-Telekom to właśnie efekt lepszego niż rynek zachowania akcji TP SA. Podczas gdy akcje Telekomunikacji zyskały ponad 1 proc., akcje Netii zostały w ostatnim roku przecenione o ponad 30 proc., spółki Mediatel – o ponad 21 proc., a Multimediów – o blisko 40 proc. Ale i tak te straty są mniejsze niż spadek np. indeksu deweloperów (56 proc.).

Według Pawła Puchalskiego telekomunikacja jest mało wrażliwa na pogorszenie koniunktury gospodarczej, bo abonenci i tak będą korzystać z usług telefonicznych.

Czy to oznacza, że kurs TP będzie rósł w czasie bessy?

– Wątpię we wzrost kursu TP SA, natomiast wolniejszy spadek jej kursu w czasie bessy jest bardzo prawdopodobny – twierdzi Paweł Puchalski, analityk domu maklerskiego BZ WBK.

Zdaniem Puchalskiego pozostałych spółek telekomunikacyjnych notowanych na warszawskiej giełdzie nie należy nazywać defensywnymi. – Wszystkie szukają drogi szybkiego rozwoju – podkreśla analityk DM BZ WBK.

O internetowy rynek aktywnie z Telekomunikacją Polską walczy Netia. Kiedy zacznie konsolidować przychody z przejętym niedawno Tele2, jej przychody wzrosną z niespełna 900 mln zł do ponad 1,2 mld. O akwizycjach i szybkim rozwoju mówi również znacznie mniejsza od Netii firma Multimedia. – Multimedia są dobrze oceniane przez analityków jako spółka o stabilnym wyniku i jednocześnie stosunkowo tania – mówi Sebastian Buczek.

O pozostałych firmach telekomunikacyjnych, takich jak: Mediatel, Spray czy Hyperion, trudno z zarządzającymi rozmawiać. – Muszą nabrać znacznie większej niż teraz skali, żeby znaleźć się w polu zainteresowania większej liczby dużych inwestorów – mówi Paweł Puchalski.

Nie wszystkich zarządzających przekonują też spektakularne plany Netii. Inni zwracają uwagę, że proces konsolidacji nie będzie w najbliższym czasie prosty. – Trzeba pamiętać, że na rynku ciężko teraz pozyskać kapitał na tego typu operacje. Z konsolidacją branży może nie być tak łatwo, a przynajmniej będzie to drożej kosztować – ocenia Sebastian Buczek.

Dopóki sceptycyzm zarządzających się nie zmieni, Telekomunikacja Polska będzie wciąż najbardziej modnym pośród giełdowych telekomów.

Giełdowa bessa zredukowała kursy wszystkich akcji. Od września 2007 r. WIG spadł o 36 proc., WIG20 – o 32 proc. Branżowy indeks budowlanki obniżył się o 36 proc., a bankowości – o 26 proc.

W tym samym czasie wskaźnik WIG-Telekom wzrósł 2 proc. Branża telekomunikacyjna najlepiej znosi kryzys na giełdowym rynku. – To typowo defensywne spółki. Ich przychody są stabilne, często wypłacają one niezłą dywidendę. W okresie bessy zawsze jest na nie popyt – mówi Sebastian Buczek, prezes zarządu TFI Quercus.

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy