Tak gwałtowne odbicie można tłumaczyć głównie wzrostem cen miedzi na światowych rynkach – to tradycyjnie czynnik, który ma największy wpływ na wycenę spółki. Cena surowca w transakcjach trzymiesięcznych na Londyńskiej Giełdzie Metali wyniosła 4085 dol./t wobec 3708,50 dol./t podczas poprzedniej sesji.

Choć inwestorzy już od dawna nie przejmują się zbytnio wewnętrznymi zawirowaniami w koncernie, nie bez wpływu mógł też pozostać fakt odsunięcia od KGHM groźby strajku, wiszącej nad spółką od kilku miesięcy. Zarząd i związkowcy podpisali w poniedziałek porozumienie. W zamian za rezygnację z łączenia kopalń oraz hut związki odstąpiły od żądań płacowych, co może tylko pozytywnie wpłynąć na plany redukcji kosztów koncernu.