Alcatel-Lucent opublikował raport za III kwartał. Pozornie nie wygląda najlepiej: przychody w stosunku do III kw. 2007 r. spadły o 6 proc. (do 4,1 mld euro), a straty wyniosły 40 mln euro. Inwestorzy ucieszyli się jednak, że straty spadają. W III kwartale nawet bardziej, niż się spodziewali, a prezes Ben Verwaayen obiecał, że w grudniu koncern znowu będzie miał zyski. Producent ma kiepskie wyniki od czasu połączenia z Lucentem w 2006 r. Rok temu straty wyniosły 345 mln euro.

Połączenie było koniecznością ze względu na rosnącą konkurencję. Spadają zamówienia na urządzenia do sieci stacjonarnych, nie rosną już tak szybko zamówienia na sprzęt do sieci mobilnych. Jednocześnie na rynku agresywnie rozpychają się chińscy dostawcy sprzętu, którym udało się zdobyć zaufanie największych telekomów.

Po III kwartale akcjonariusze Alcatelu mogą być zadowoleni, ale fundamenty spółki wydają się niepewne.