Komisja Europejska opublikowała najnowsze prognozy dotyczące rozwoju gospodarek strefy euro i całej Unii Europejskiej w 2009 r. W porównaniu z poprzednimi szacunkami znacząco obniżyła wskaźniki dla poszczególnych krajów – średnio o 2 pkt proc. Wzrost PKB w naszym kraju, zamiast wcześniej szacowanych 3,8 proc. ma wynieść 2 proc., aby w 2010 r. sięgnąć do 2,5 proc. Tymczasem oficjalne prognozy rządowe wciąż mówią o rozwoju naszej gospodarki w tym roku w tempie 3,7 proc.
Znacznie bardziej rygorystycznie Komisja odniosła się do gospodarek Irlandii czy krajów nadbałtyckich. W ich wypadku najnowsze dane Komisji wskazują na silną recesję – na Łotwie spadek PKB może sięgnąć nawet 6,9 proc.
Nie inaczej będzie w całej strefie euro czy UE. Wskaźniki Komisji mówią o spadku sięgającym 1,9 i 1,8 proc.
$>
Eksperci Komisji zaznaczają jednak, że wydatki rządowe, inwestycje publiczne oraz spadek presji inflacyjnej będą oddziaływały pozytywnie na gospodarkę. – Głównym priorytetem jest zapewnienie skuteczności wydawania środków z publicznej kasy – wyjaśnił Joaquin Almunia, komisarz ds. gospodarczych i walutowych. – Także zwiększenie dostępności kredytów po rozsądnej cenie i szybkie wdrożenie bodźców fiskalnych w celu podniesienia poziomu inwestycji i konsumpcji.