Ciekawą, choć niemasową formą finansowania innowacji jestwejście kapitałowe inwestorów prywatnych w inne firmy. Aniołów biznesu interesują głównie przedsiębiorstwa w początkowej fazie rozwoju, fundusze private equity – te już dobrze osadzone na rynku.
– Szukamy tylko innowacyjnych projektów – mówi Wojciech Dołkowski, prezes Polskiej Sieci Aniołów Biznesu Polban. – To znaczy takich, które przewidują nowy sposób wytworzenia produktu lub usługi, chcą wprowadzić coś nowego na rynek lub proponują nowe standardy w sprzedaży – wyjaśnia Dołkowski.
Co nie oznacza, że inwestorzy z sieci Polban zainteresowani są tylko kosmicznymi technologiami mającymi podbić cały świat. Takich zresztą w Polsce ze świecą szukać. Po prostu im bardziej nowatorski projekt, ale dobrze przemyślany i przygotowany, tym lepiej.
Również Sieć Aniołów Biznesu Amber stawia na innowacje. – Chodzi nam o projekty, które wnoszą coś nowego w swojej dziedzinie, mają pierwiastek innowacji – podkreśla Barbara Bartkowiak, prezes Ambera. – Kładziemy nacisk na takie branże jak IT, bio- i nanotechnologie.
Zaangażowanie aniołów biznesu w jeden projekt wynosi od 50 tys. zł do 10 mln zł. Inwestor przejmuje zwykle do 50 proc. udziałów w spółce, więc chętny do współpracy oprócz pomysłów, know-how, prototytu, patentów itp. powinien uwzględnić też udział własny w formie gotówki.