Nie było publikacji danych makro, była za to "Beżowa Księga" czyli raport Fed na temat stanu amerykańskiej gospodarki. Z jednej strony zauważono w niej, że aktywność gospodarcza wzrosła praktycznie w każdym regionie. Z drugiej natomiast zwrócono uwagę, że wciąż nie widać poprawy w sektorze nieruchomości i w sektorze finansowym. Inwestorów mógł zaniepokoić też fakt że nie znalazły się w nie zapowiedzi utrzymania niskich stóp procentowych, co zazwyczaj odkreślał Fed w swoich komunikatach. Nad rynkiem cały czas ciąży też BP, który nadal nie może poradzić sobie z wyciekiem ropy. Wczoraj akcje potaniały o prawie 16 proc.
Dzień na chińskiej giełdzie zakończył się spadkiem o 0,8proc. W ocenie analityków inwestorzy realizowali zyski z sesji poprzedniej, kiedy to po danych na temat eksportu giełda wystrzeliła o 3proc. w górę. Chiński eksport , napędzający tamtejszą gospodarkę wzrósł w maju według oficjalnych danych o 48,5 proc.
W Japonii dzień zakończył się o 1 proc. nad kreską, po tym jak dzień wcześniej indeks spadł do najniższego poziomu od pół roku.
W Europie Zachodniej w oczekiwaniu na decyzje banków centralnych (ECB i Banku Anglii) w sprawie stóp procentowych dzień zaczął się od spadków. Niemiecki DAX w pierwszych minutach sesji tracił 0,7 prac., a francuski CAC40 ponad 1proc. Rynek nie spodziewa się niespodzianek. Stopy mają zostać utrzymane na dotychczasowym rekordowo niskim poziomie. Być może w komunikatach p posiedzeniach zawarte będą jakieś wskazówki.
W Warszawie indeks WIG20 spada na początku dnia, choć przecena jest mniejsza niż na zachodzie. Lekko na wartości na początku dnia zyskuje natomiast złoty. Euro kosztuje 4,12 zł.