3,5 proc. można było w piątek zarobić na papierach Optimusa. Na koniec dnia kosztowały po 2,68 zł. W trakcie sesji akcje producenta i dystrybutora gier komputerowych drożały jednak znacznie więcej, bo aż o 10,8 proc., i inwestorzy płacili za nie po 2,87 zł. Obroty przekroczyły 7,5 mln zł, a właściciela zmieniło 1,38 mln akcji – najwięcej od niemal miesiąca.

Piątkowa sesja była trzecią z rzędu, na której papiery Optimusa zyskiwały na wartości. Nie zmienia to jednak faktu, że przez ostatni miesiąc potaniały o jedną piątą za sprawą podaży akcji ze strony jednego z udziałowców oraz planowanego rozwodnienia kapitału.

Inwestorom nie spodobało się, że cena emisyjna nowych akcji ma wynosić tylko 1,8 zł, a więc będzie znacznie niższa niż kurs giełdowy.

Z Optimusem rozstali się (odchodząc z władz) dwaj założyciele spółki: Michał Kiciński i Marcin Iwiński. Żeby zachęcić następców do pracy (nie wycofali się z akcjonariatu), przekazali im nieco papierów po 1 zł.