Nasz pieniądz stracił lekko na wartości do euro i franka szwajcarskiego. Zyskał natomiast symbolicznie do dolara, co było pochodną zmian na rynkach globalnych. Amerykańska waluta kosztowała po południu poniżej 2,75 zł, czyli najmniej od grudnia 2009 r. Euro było wyceniane na 3,97 zł, a frank na 3,02 zł. W obu przypadkach kursy były o niespełna 1 grosz wyższe niż w piątek.
Na rynku międzybankowym również panowała spokojna atmosfera. Rentowność dziesięciolatek była taka sama jak w piątek, czyli 6,16 proc. Symbolicznie w górę, do 5,75 proc., (trzeci dzień z rzędu) wzrosło oprocentowanie papierów pięcioletnich. Nieco mocniej, do 5,08 proc., wzrosła rentowność dwulatek.