- Rozważania na temat jakiejś formy przedłużenia porozumienia, którego ważność wygasa w przyszłym roku, toczą się po obu stronach. Bardzo pozytywnie oceniamy np. działanie Komitetu Sterującego, który jest władny modyfikować zasady realizacji porozumienia, ale który jest przede wszystkim niezastąpionym forum bezpośrednich dyskusji między nami a UKE. Chcielibyśmy, aby to gremium działało nadal, także po upłynięciu terminu porozumienia – mówił dzisiaj podczas spotkania prasowego Tomasz Nowakowski, pełnomocnik zarządu TP ds. wdrażania porozumienia. Do Komitetu Sterującego należy on sam, dwaj członkowie zarządu TP: prezes Maciej Witucki i wiceprezes Piotr Muszyński oraz przedstawiciele UKE: prezes Anna Streżyńska, rotacyjnie wspierana przez dwóch współpracowników.
NGA zamiast podziału
Podczas tego samego spotkania prasowego prezes zarządu TP Maciej Witucki powiedział, że strony nie wracają do pomysłu tzw. Porozumienia 2.0. UKE oczekiwał, że w ramach takiego aktu TP zobowiąże się do budowy określonej liczby linii FTTx.
- Zaczniemy stopniową rozbudowę sieci optycznej w różnych architekturach, łącznie z liniami VDSL. Ramy regulacyjne powinny określić decyzje regulacyjne dla rynku 4 i 5. W październiku spodziewamy się zatwierdzenia naszych ofert ramowych na produkty hurtowego na tym rynku – powiedział Maciej Witucki.
Szef TP komplementował rynkowy konsensus, jaki udało się zawrzeć dwa lata temu. – Bez niego nie doszłoby do wielu korzystnych zmian na rynku hurtowym i detalicznym, nie obniżylibyśmy cen Neostrady, być może nie wdrożyli usług VDSL, a najprawdopodobniej kłócilibyśmy się o zasady separacji funkcjonalnej – mówił.