Ostrożnie prognozuje sytuację na głównych rynkach, więc na giełdzie w Zurychu jego akcje staniały o 3,5 proc.

Producent czekolad dla takich gigantów jak Nestle, Hershey i Kraft zainwestował już w tym roku finansowym 100 mln franków, a plany mówią o kolejnych 80 mln. Spółka podpisała też kilka nowych umów o partnerstwie, m.in. z Unileverem i meksykańską Grupo Bimbo. Jednak silny frank odbił się na wynikach. Zysk netto zmalał o 11,3 proc., do 121,8 mln franków (134,8 mln dol.), a obroty wzrosły o 6,7 proc.

– W ostatnich sześciu miesiącach zaczęliśmy inwestować w nasz wzrost, co przejściowo wpłynęło na wyniki. Warunki w Europie Zach. i Ameryce Płn. są nadal niepewne – stwierdził prezes Juergen Steinemann.

Jon Cox z firmy Kepler pochwalił wzrost sprzedaży, ale ma zastrzeżenia do jej rentowności, co wpłynie na ceny akcji.

—reuters