Prawie dwie trzecie Polaków uważa, że warto oszczędzać. Tak wynika z badania „Postawy Polaków wobec oszczędzania", zleconego przez Fundację Kronenberga przy Citi Handlowym. Postępują tak jednak tylko nieliczni.
– Na przestrzeni lat skłonność Polaków do oszczędzania utrzymuje się na zbliżonym poziomie. Kryzysy ogłaszane w mediach wpływają wyłącznie na wzrost deklaracji, że warto oszczędzać. Nie ma to jednak odzwierciedlenia w podejmowanych działaniach – przyznaje Krzysztof Kaczmar, prezes Fundacji Kronenberga.
Ponad połowa z nas wszystko, co zarobi, wydaje na bieżące potrzeby. Dobra informacja jest taka, że w ciągu roku nieznacznie zwiększyła się grupa osób, które odkładają pewną sumę każdego miesiąca. Są to zazwyczaj niewielkie kwoty. Co piąty Polak deklaruje, że jest w stanie odłożyć najwyżej 100 zł miesięcznie (od ubiegłego roku takich osób przybyło). Prawie dwie trzecie Polaków oszczędza do 500 zł miesięcznie.
Na drobne przyjemności
Choć często mówimy, że oszczędzamy z myślą o przyszłości, w rzeczywistości zdecydowana większość z nas odkłada pieniądze na czarną godzinę, bez konkretnej perspektywy czasowej. Jeszcze rok temu co piąty Polak planował gromadzić pieniądze w okresie od roku do trzech lat, w tym roku odsetek takich osób spadł do 6 proc. Prawie jedna trzecia z nas odkłada pieniądze na nie dłużej niż rok.
– Niestety, nie myślimy długoterminowo o naszych finansach. Skupiamy się na skrupulatnej kontroli codziennych wydatków, zamiast planować je w dłuższej perspektywie. Ponadto nie mamy zakorzenionego nawyku oszczędzania – mówi Krzysztof Kaczmar.