Lista 500 - Zobaczyliśmy siłę gospodarki rynkowej

Spojrzenie z perspektywy Listy 500 pokazuje ogrom przemian 25-lecia

Publikacja: 23.04.2014 08:40

Bohdan Wyżnikiewicz

Bohdan Wyżnikiewicz

Foto: Fotorzepa, Jerzy Dudek

Lista pokazuje nie tylko mikroekonomiczne efekty postępu, ale także zmiany w popycie konsumenckim wynikające z ewolucji stylu życia i poziomu dochodów, przemiany w strukturze wytwarzania i szerokie otwarcie Polski na świat.

Doskonale pamiętam kształt list 500 miesięcznika „Zarządzanie" dla lat 1983–1990 tworzonych wówczas na podstawie danych przedsiębiorstw dla GUS. W PRL nie obowiązywała tajemnica statystyczna, jedna z podstawowych zasad statystyki publicznej krajów demokratycznych. Lista 500 „Zarządzania" ograniczała się do rankingu przedsiębiorstw przemysłu przetwórczego, jednak nawet taki punkt odniesienia jest wystarczający do pokazania ogromu zmian.

Dzisiaj mało kto pamięta, że w PRL przedsiębiorstwem o największych przychodach był Polmos Warszawa. Trzeba przypomnieć, że w gospodarce centralnie planowanej usługi były zepchnięte na margines życia gospodarczego, niewiele więc było dużych przedsiębiorstw usługowych.

Z list 500 ostatnich lat PRL wiało nudą. Kolejność na liście nieznacznie zmieniała się z roku na rok, a wyniki finansowe rzadko przynosiły nieoczekiwane informacje, co było oczywistą konsekwencją braku mechanizmów rynkowych, a zwłaszcza konkurencji. Nie było mowy o debiutach, chyba że w piątej setce rankingu. W pierwszej czterdziestce ostatnich list „Zarządzania" znajdowało się aż dziesięć hut. Polska lista pozostawała w kontraście do pięćsetek miesięcznika „Fortune" dla gospodarki USA, pokazujących szybkie przesuwanie się firm w górę lub w dół, fuzje i przejęcia, pojawianie się nowych przedsiębiorstw na wysokich miejscach i znikanie innych.

Po 25 latach transformacji systemowej Lista 500 „Rz" jest świadectwem dojścia polskiej gospodarki do normalnego stanu gospodarki rynkowej.

Na Liście ledwo zauważalną mniejszość stanowią dziś przedsiębiorstwa państwowe, sporą grupę, zwłaszcza w pierwszych setkach, tworzą spółki Skarbu Państwa niekiedy z udziałem kapitału prywatnego, zagranicznego i krajowego, często notowane na GPW. Kapitał prywatny w wielu przypadkach jest jedynym właścicielem przedsiębiorstw. Z satysfakcją należy odnotować obecność coraz większej liczby krajowych firm, które powstawały od podstaw w różnych okresach transformacji.

Spektakularnym przykładem sukcesu jest kielecki Kolporter (poz. 64). Spółka – zaczynając od zera – stanęła do walki konkurencyjnej z dawnym monopolistą kolportażu prasy – Ruchem – i wyprzedziła rywala już w 2011 roku. Przykład Spółdzielni Mleczarskiej Mlekpol z Grajewa (poz. 88) pokazuje, że gospodarka rynkowa stwarza szanse na sukces niezależnie od formy własności.

Do rozwoju firm przyczynił się rynek kapitałowy, a zwłaszcza Giełda Papierów Wartościowych

Toruńska Grupa TZMO przekształcona w spółkę pracowniczą odnosi podziwu godne sukcesy na rynkach wielu krajów.

Tegoroczna Lista ilustruje wydarzenia wskazujące na liczne przejawy rozwoju gospodarki rynkowej. W pierwszej dziesiątce obserwujemy zauważalne przetasowanie pozycji, a niespodzianką z pogranicza sensacji jest przesunięcie się na drugie miejsce Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka. Przemysł przetwórczy został już na dobre wyparty z czołówki z wyjątkiem producentów paliw, których przychody są w dużym stopniu zawyżone podatkiem akcyzowym. Fiat Auto Poland może liczyć na miejsce już tylko w drugiej dziesiątce. Szeroką czołówkę Listy stanowią producenci i dystrybutorzy energii i surowców, banki, ubezpieczyciele, sieci handlowe i firmy telekomunikacyjne. Kopalnie węgla i huty coraz wyraźniej spadają na dalsze pozycje.

Rodzaje działalności najczęściej pojawiające się na Liście, choć świadczą o modernizacji gospodarki w czasie ćwierćwiecza transformacji, pokazują także spory dystans dzielący polską gospodarkę od krajów najbardziej rozwiniętych. Brakuje bowiem w Polsce dużych przedsiębiorstw przemysłowych wysokich technologii. W podejściu stosowanym przez OECD zalicza się do nich produkcję sprzętu elektronicznego, lotniczego i kosmicznego oraz farmaceutyków. Rewolucja technologiczna z trudem toruje sobie drogę w dużych polskich przedsiębiorstwach przemysłowych. Jedną z przyczyn jest niska skłonność do innowacji w społeczeństwie. Polskie duże przedsiębiorstwa odnoszą natomiast sukcesy w stosowaniu tzw. średnio wysokich technologii, np. w produkcji sprzętu AGD, artykułów dla motoryzacji, wyrobów chemicznych.

Przedsiębiorstwa w ograniczonym zakresie dokonują przejęć i fuzji. Jest to dość rzadko stosowany sposób przekształcania się średnich przedsiębiorstw w duże, a dużych – w bardzo duże. Na obecnym etapie rozwoju gospodarki w Polsce procesy tego rodzaju dopiero się rozpoczynają.

Z Listy można dowiedzieć się wiele o zmianie stylu życia w ostatnim ćwierćwieczu. Transformacja przyczyniła się do wzrostu udziału usług w PKB i tym samym do wzrostu udziału usług w spożyciu przez ludność. Ten fakt tłumaczy dominującą rolę banków i ubezpieczycieli, spółek telekomunikacyjnych i energetycznych, sieci handlowych i dostawców paliw, przedsiębiorstw transportowych i sieci restauracji.

Do rozwoju przedsiębiorstw przyczynił się dynamiczny rynek kapitałowy, zwłaszcza Giełda Papierów Wartościowych w Warszawie. W pierwszej dziesiątce Listy jest siedem spółek notowanych na warszawskim parkiecie. Dane ze spółek giełdowych nie pozostawiają wątpliwości, że uczestnictwo w publicznym obrocie mobilizuje zarządy do wzmożonego wysiłku prowadzącego do zwiększania efektywności. Pozostają one nie tylko pod presją akcjonariuszy, ale także spółek z innych sektorów, z którymi trzeba się mierzyć w przyciąganiu akcjonariuszy. Inną korzyścią dla spółek publicznych jest możliwość pozyskiwania taniego kapitału z rynku. Niedoceniane są pozytywne skutki płynące z przejrzystości wymaganej na giełdzie. Poprzez eliminację nieprawidłowości przejrzystość informacyjna i stosowanie zasad ładu korporacyjnego przynosi długookresowe korzyści.

Impulsem rozwojowym było wstąpienie Polski do Unii Europejskiej. Efekty wyraźnie widać w poprawie wyników finansowych.

Lista 500 wspiera tezę, że okres transformacji był najlepszym dotychczas ćwierćwieczem dla polskiej gospodarki.

dr Bohdan Wyżnikiewicz? jest wiceprezesem Instytutu Badań ?nad Gospodarką Rynkową

Lista pokazuje nie tylko mikroekonomiczne efekty postępu, ale także zmiany w popycie konsumenckim wynikające z ewolucji stylu życia i poziomu dochodów, przemiany w strukturze wytwarzania i szerokie otwarcie Polski na świat.

Doskonale pamiętam kształt list 500 miesięcznika „Zarządzanie" dla lat 1983–1990 tworzonych wówczas na podstawie danych przedsiębiorstw dla GUS. W PRL nie obowiązywała tajemnica statystyczna, jedna z podstawowych zasad statystyki publicznej krajów demokratycznych. Lista 500 „Zarządzania" ograniczała się do rankingu przedsiębiorstw przemysłu przetwórczego, jednak nawet taki punkt odniesienia jest wystarczający do pokazania ogromu zmian.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy