Od początku roku do końca sierpnia saldo wpłat i umorzeń w funduszach inwestycyjnych wyniosło 6,7 mld zł. W analogicznym okresie ubiegłego roku było ponad dwa razy wyższe.
Mniejszy napływ pieniędzy do funduszy, głównie tych operujących na rynkach akcji, to głównie efekt niepewności związanej z sytuacją na wschodzie Ukrainy.
Obligacyjne ?górą
W niepewnych czasach klienci znów zaczęli się zwracać w stronę inwestycji w miarę bezpiecznych. Efekt? Do funduszy obligacji trafiło w tym roku ponad 3,7 mld zł. W tym samym czasie z funduszy w mniejszym lub większym stopniu inwestujących w akcje więcej pieniędzy wycofano, niż wpłacono.
Tegoroczne wybory klientów okazują się trafne, biorąc pod uwagę osiągnięte przez fundusze stopy zwrotu. Fundusze obligacji, do których napłynęło najwięcej środków, zarobiły średnio prawie ?5 proc., a najlepsze: Inventum Obligacji, UniObligacje Aktywny czy Novo Papierów Dłużnych – odpowiednio 11,8 proc., 8,9 proc. i 8,1 proc. Dwa ostatnie, choć operują głównie na rynku polskim, w celu dywersyfikacji portfela nie stronią od zagranicznych papierów dłużnych, co w tym roku było źródłem niemałych zysków.
Fundusze pieniężne, w których tegoroczne saldo wpłat i umorzeń przekroczyło 3,4 mld zł, zarobiły od początku roku do końca sierpnia średnio około 2,4 proc. W grupie tej wyróżniły się: Inventum Pieniężny (6,2 proc.) i KBC Portfel Pieniężny (4,2 proc.).