Tylko we wrześniu eksport szwajcarskich zegarków spadł 7,9 proc. do 1,8 mld franków. W całym trzecim kwartale branża zanotowała 8,5 proc. spadek sprzedaży zagranicznej.

W Azji we wrześniu sprzedaż zegarków z tego kraju spadła aż 12,7 proc. co spowodowane jest zarówno wewnętrzną sytuacją i zamieszkani w Hong-Kongu jak i spowalniającym popytem w Chinach kontynentalnych. Z kolei w Korei Południowej po 3,7 proc. spadku w sierpniu we wrześniu negatywny wynik wynosi już 35 proc.

- Po maju i lipcu, wrzesień jest trzecim miesiącem 2015 r. ze spadkiem eksportu zegarków. Negatywne trendy obserwujemy zwłaszcza na rynkach azjatyckich co kładzie się cieniem na prognozach dotyczących całego 2015 r. – podała w komunikacje szwajcarska Federacja Producentów Zegarków. Nie można zapominać o negatywnym wpływie znacznego umocnienia franka szwajcarskiego, co zmusiło producentów do podwyżek cen.

Analitycy już od dawana prognozują problemy szwajcarskich producentów, zazwyczaj skoncentrowanych na najwyższym segmencie cenowym, który przeżywa teraz zwłaszcza w Azji największe problemy. Według banku Vontobel tylko grupa Swatch z ok. 60 proc. udziałem niższej cenowo oferty w przychodach może poradzić sobie z obecną sytuacją.

Ogółem po trzech kwartałach 2015 r. eksport zegarków ze Szwajcarii wyniósł 15,8 mld franków co oznacza spadek w ujęciu rocznym o 2 proc. Póki co producenci bardzo ostrożnie wypowiadają się na temat prognoz związanych z kluczowym dla rocznych obrotów sezonem świątecznym.