Jak informuje serwis Defence Industry Europe władze Słowacji planują zakup nowych czołgów. Deklarację taką złożył podczas konferencji Future Armored Vehicles Central & Eastern Europe kapitan Jakub Murcek, z departamentu modernizacji armii słowackiego MON. Jak poinformował, władze kraju planują zakup 104 nowych czołgów. Liczba ta pozwoli na sformowanie łącznie dwóch batalionów.

Na jaką konstrukcję zdecyduje się Słowacja? Na takie informację przyjdzie nam jeszcze poczekać. W ofercie niemal na pewno znajdą się najnowsze konstrukcje dostępne na rynku. Pytanie, którą drogę wybierze Słowacja. Przykładów można szukać w krajach ościennych. I tak możemy tutaj wymienić konstrukcję koreańską, czyli czołg K2 Black Panther, który zakupiła Polska. Kolejna konstrukcja, która niemal na pewno wystartuje w tym przetargu, to niemiecki czołg Leopard 2A8, na którą zdecydowali się ostatnimi czasy m.in. Czesi czy Norwegowie. Warto wymienić także amerykańskiego Abramsa w wersji M1A2 SEPv3, czyli czołg, który zamówiła Polska, a do którego przymierza się także Rumunia.

Czytaj więcej

Rheinmetall dostarczy Leopardy Ukrainie

Warto także zaznaczyć, że plan zakupu 104 maszyn z punktu widzenia polskich planów wydaje się nieduży, to jednak dla Słowacji taka ilość nowych maszyn jest znacząca. Obecnie nasi południowi sąsiedzi posiadają w linii dwa typy czołgów. Są to starsze i mocno wyeksploatowane czołgi rodziny T-72 oraz pozyskane niedawno nowsze i nowocześniejsze czołgi Leopard 2A4, które Słowacy otrzymali w ramach programu Ringtausch, czyli inicjatywy sprzęt za sprzęt, gdzie dany kraj otrzymuje niemieckie wyposażenie w zamian za sprzęt przekazany Ukrainie. W przypadku pierwszych z wymienionych mówimy o około 30 wozach. Drugich jest zaledwie 15.