Do kupienia na aukcjach i obejrzenia w muzeum

W Krakowie zostanie otwarty pawilon ze zbiorami upamiętniającymi Józefa Czapskiego

Publikacja: 24.04.2016 17:07

Muzeum Narodowe w Krakowie dostało od prywatnych kolekcjonerów ze Szwajcarii kilkanaście obrazów Józ

Muzeum Narodowe w Krakowie dostało od prywatnych kolekcjonerów ze Szwajcarii kilkanaście obrazów Józefa Czapskiego

Foto: Muzeum Narodowe Kraków

Fragment zbioru Anny i Piotra Dmochowskich z Paryża 2 maja trafi pod młotek na aukcji Sopockiego Domu Aukcyjnego (www.sda.pl). Profesor Piotr Dmochowski zdobył sławę przede wszystkim jako marszand dzieł Zdzisława Beksińskiego. Swoje przygody kolekcjonerskie opisał m.in. w książce „Zmagania o Beksińskiego" wydanej w 1996 r.

W ofercie aukcyjnej oprócz czterech obrazów Beksińskiego z początku lat 90. są kompozycje np. Henryka Cześnika. Obraz artysty „Arka Noego z chorymi krawcami" (102 na 132 cm) ma cenę wywoławczą 10 tys. zł. Rzadkością na rynku jest olejne malarstwo Franciszka Starowieyskiego. W Sopocie od 90 tys. zł rozpocznie się licytacja olejnego obrazu tego artysty (195 na 97 cm).

Na aukcji w Sopockim Domu Aukcyjnym licytowane będą prace w różnych przedziałach cenowych. Niektórzy artyści są mniej znani, np. Jerzy Mróz, Krzysztof Szałek, Piotr Szurek, Józef Walczak. Piotr Dmochowski promował ich w swojej paryskiej galerii. Prace nierzadko były wystawiane i reprodukowane w albumach oraz katalogach. Ich wielką zaletą jest to, że mają znaną proweniencję – pochodzą z wybitnej kolekcji.

Niedoszacowany Pruszkowski

2 maja w Sopockim Domu Aukcyjnym odbędzie się także aukcja dawnego malarstwa. Do kupienia będą dzieła artystów poszukiwanych na rynku, np. Jana Stanisławskiego, Eugeniusza Zaka, Tymona Niesiołowskiego, Zygmunta Menkesa (przedwojenny obraz, co na rynku jest rzadkością).

Koneserów sztuki może zainteresować nieznany „Portret Heleny Ostrowskiej-Maryańskiej", namalowany w 1940 r. przez Tadeusza Pruszkowskiego (1888–1942). Obraz ma względnie niską cenę 36 tys. zł. W opinii kolekcjonerów dzieła tego artysty są niedoszacowane.

Podobnie rynek dopiero odkrywa malarstwo Kazimierza Ostrowskiego (1917–1999), ucznia Fernanda Legera. W ofercie są dwa obrazy tego artysty, za 10 tys. i 16 tys. zł.

Muzeum szuka telefonu

22 kwietnia Muzeum Narodowe w Krakowie (www.mnk.pl) otworzy nowy obiekt. Jest to nowoczesny pawilon ze zbiorami upamiętniającymi malarza Józefa Czapskiego (1896–1993). Na pewno zwiększy to zainteresowanie dorobkiem artysty.

Obiekt zbudowano na działce położonej obok Pałacu Czapskich, w którym prezentowana jest najwybitniejsza na świecie kolekcja polskich numizmatów, stworzona przez Emeryka Hutten-Czapskiego, dziadka Józefa Czapskiego.

W nowym pawilonie znajduje się m.in. sala wystaw czasowych. Obejrzymy w niej kilkanaście dzieł Czapskiego, ofiarowanych w tym roku muzeum przez szwajcarskich kolekcjonerów Barbarę i Ryszarda Aeschlimannów. W pawilonie można też obejrzeć zrekonstruowany pokój Czapskiego z siedziby paryskiej „Kultury" w Maisons-Laffitte; artysta mieszkał tam przez kilkadziesiąt lat. Mieszkanie malarza odtworzyła wybitna scenografka prof. Krystyna Zachwatowicz.

Z Francji pochodzą nie tylko skromne sprzęty. Przeniesiono także oryginalne drzwi, ramy okienne i np. zasłonki. Na książkach widnieją dedykacje dla Czapskiego, wpisane przez pisarzy, artystów, naukowców. Wnętrze jest bardzo skromne. Zabrakło w nim aparatu telefonicznego widocznego na fotografiach. Kolekcjonerzy, którzy mają aparaty telefoniczne z lat 60. lub 70., mogą uzupełnić ten brak w porozumieniu z Muzeum Narodowym.

Inwestycja na rynku sztuki

Budowę własnej siedziby rozpoczyna Desa Unicum (www.desa.pl). To pierwszy dom aukcyjny, który zdecydował się na tego typu inwestycję. Obiekt powstanie w Warszawie na skrzyżowaniu ulic Johna Lennona i Pięknej. Kondygnacja naziemna z dachem pokrytym trawą zostanie wtopiona w przestrzeń położonego obok parku.

Działkę kupiła na przetargu publicznym trzy lata temu spółka powiązana z Desą Unicum. Wcześniej mieściło się tu Przedsiębiorstwo Robót Ogrodniczych, w tym stacja trafo i parking. Nowy budynek pomieści, oprócz siedziby domu aukcyjnego, salę wystaw czasowych i księgarnię. Ma być gotowy za rok. Autorem projektu jest architekt Paweł Graliński z pracowni Arch Magic.

Następną inwestycją w branży powinien być obiekt z salami czasowo wynajmowanymi galeriom na wystawy lub domom aukcyjnym na licytacje. W Warszawie brakuje takiego centrum handlu sztuką i antykami. Wzorem może być paryska siedziba legendarnej firmy Hotel Drouot (www.drouot.com), gdzie w wynajmowanych salach może się odbywać równocześnie kilkanaście aukcji i wystaw przedaukcyjnych.

Koncentracja w jednym miejscu różnych przedsiębiorstw handlujących sztuką jest korzystna i dla klientów, i dla branży. Klient ma pod jednym dachem przegląd najlepszej krajowej oferty. Przeglądanie internetu nigdy nie zastąpi bezpośredniego kontaktu ze sztuką, wymiany opinii z innymi kolekcjonerami lub inwestorami.

Fragment zbioru Anny i Piotra Dmochowskich z Paryża 2 maja trafi pod młotek na aukcji Sopockiego Domu Aukcyjnego (www.sda.pl). Profesor Piotr Dmochowski zdobył sławę przede wszystkim jako marszand dzieł Zdzisława Beksińskiego. Swoje przygody kolekcjonerskie opisał m.in. w książce „Zmagania o Beksińskiego" wydanej w 1996 r.

W ofercie aukcyjnej oprócz czterech obrazów Beksińskiego z początku lat 90. są kompozycje np. Henryka Cześnika. Obraz artysty „Arka Noego z chorymi krawcami" (102 na 132 cm) ma cenę wywoławczą 10 tys. zł. Rzadkością na rynku jest olejne malarstwo Franciszka Starowieyskiego. W Sopocie od 90 tys. zł rozpocznie się licytacja olejnego obrazu tego artysty (195 na 97 cm).

Pozostało 84% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy