Pół godziny po rozpoczęciu wtorkowych notowań indeks największych firm WIG20 znajdował się 0,1 proc. powyżej ubiegłotygodniowego zamknięcia. Krajowe indeksy poruszają się zgodnie z trendem obecnym na większości pozostałych europejskich rynków akcji, gdzie nieco więcej do powiedzenia mają kupujący. Niemniej skala porannych zwyżek nie jest znacząca. Z uwagi na brak istotnych publikacji w kalendarzu makro, dalszy rozwój wypadków na warszawskiej giełdzie będzie zapewne uzależniony od zachowania zagranicznych giełd.
Wiele do życzenia pozostawia aktywność krajowych inwestorów. Bardzo niskie obroty na krajowym parkiecie wskazują, że wielu z nich najwyraźniej nie powróciło jeszcze z przedłużonego świątecznego weekendu.
Wzrostowy początek notowań w Warszawie to głównie zasługa drożejących walorów KGHM i spółek energetycznych. Przeciwwagą są dziś dla nich przecenione akcje banków.
Lekko optymistyczne nastroje przeważają również w segmencie małych i średnich spółek. Niedługo po rozpoczęciu handlu większość spółek z szerokiego rynku akcji notowana była na plusie.