W ciągu trzech kwartałów 2009 r. przychody firm produkujących artykuły spożywcze w Polsce wyniosły prawie 74,4 mld zł – podaje GUS. Przed rokiem były o niemal 4 proc. niższe.
Z 19,5 do 19,4 mld zł spadły przychody producentów napojów. Jednak także wśród nich są firmy, które mogą się pochwalić znaczną poprawą wyników. Polskie Zdroje, dystrybutor wody Cisowianka, zwiększył sprzedaż o 40 proc., natomiast Żywiec Zdrój o 14 proc.
– Branża spożywcza poradziła sobie z kryzysem lepiej niż inne segmenty rynku, ponieważ popyt na żywność jest odporny na wahania koniunktury. Jesteśmy w stanie odmówić sobie zakupu samochodu czy sprzętu AGD, ale nie artykułów spożywczych – mówi Dariusz Winek, główny ekonomista banku BGŻ.
– Z kupowania żywności nie rezygnują nawet te gospodarstwa domowe, których dochody spadają. W takiej sytuacji wybierają po prostu tańsze odmiany produktów – zwraca uwagę Grzegorz Maliszewski, szef biura analiz makroekonomicznych Banku Millennium.
W górę poszła także rentowność ze sprzedaży producentów żywności. GUS podaje, że od stycznia do września wyniosła ona 5,5 proc. W ubiegłym roku jej poziom sięgnął 3,3 proc. Zdaniem Dariusza Winka w przyszłym roku można się spodziewać spadku rentowności do 4 – 4,5 proc. – Przetwórcy nie będą w stanie w całości przerzucić na konsumentów wzrostu cen surowców – tłumaczy ekonomista.