Podliczamy straty na giełdzie

Większość akcji i wszystkie fundusze akcyjne przyniosły straty. Najlepsze obligacje pozwoliły zarobić 2,4 proc.

Publikacja: 05.12.2007 11:40

Podliczamy straty na giełdzie

Foto: Rzeczpospolita

Kupując sześć miesięcy temu akcje polskich spółek, trafiliśmy na sam koniec dobrej koniunktury. Dziś wiemy, że WIG był wtedy tuż przed szczytem. W lipcu, a potem w listopadzie doszło do załamania na giełdzie. Trudno się zatem dziwić, że na 276 badanych spółek w ciągu ostatnich sześciu miesięcy wzrosły kursy tylko 36. Najgorzej jest z małymi i średnimi firmami, które przez pierwsze półrocze były motorem napędowym giełdy. Od końca maja do końca listopada wartość mWIG40 grupującego te spółki spadła o jedną trzecią. WIG20 zmalał jedynie o 1,8 proc. Obecnie sytuacja na giełdzie jest tak niepewna, że przynajmniej do końca roku lepiej wstrzymać się z większymi transakcjami.

W takich warunkach nie sposób było zarobić na funduszach inwestycyjnych. Akcyjne straciły średnio 17 proc. Nieco lepiej wypadły zrównoważone (minus 9 proc.) oraz stabilnego wzrostu (minus 5,7 proc.), bo mają mniej akcji w portfelu.

W okresach dekoniunktury rola funduszy polega na minimalizowaniu strat. Najlepiej z zadania tego wywiązały się (jednocyfrowy spadek wartości jednostek) fundusze akcyjne zarządzane przez TFI: Opera, ING, Noble, KBC i BZ WBK – fundusze Lukas i Arka.

Na tym tle za dobre należy uznać wyniki funduszy zagranicznych Pioneera: Akcji Rynków Wschodzących oraz Dochodu i Wzrostu Rynku Chińskiego. Lokują one środki poprzez globalne fundusze z grupy Pioneer Funds. Oba fundusze mają zaledwie sześciomiesięczną historię.

Dla posiadaczy obligacji skarbowych ostatnie sześć miesięcy również nie było szczególnie udane. W oczekiwaniu na podwyżki stóp procentowych ceny papierów o stałym oprocentowaniu spadały (w niektórych przypadkach o ponad 4 proc.) i nawet wypłacane odsetki nie zdołały uchronić inwestorów przed stratami. Gdy stopy procentowe rosną, lepiej wybierać papiery o zmiennym oprocentowaniu; wyniki inwestycji z ostatniego półrocza wyraźnie to potwierdzają.

Najlepiej wypadły detaliczne trzylatki i hurtowe siedmiolatki, których oprocentowanie oparte jest na rynkowej stawce WIBOR 6–miesięczny. Zysk z najlepszej inwestycji w papiery skarbowe, po uwzględnieniu prowizji, nie przekroczył jednak 2,4 proc.

Na listopadowym posiedzeniu Rada Polityki Pieniężnej (RPP) zgodnie z oczekiwaniami podwyższyła stopy procentowe o 0,25 pkt proc. Wiele wskazuje na to, że cykl podwyżek stóp nie został zakończony. Na obligacjach o stałym oprocentowaniu wciąż trudno będzie zarobić.W ciągu ostatnich sześciu miesięcy rentowność papierów skarbowych na rynku wzrosła średnio o ponad 1 pkt proc. i obecnie wynosi przeszło 6 proc. Można oczekiwać, że dalej będzie rosła. To zła wiadomość dla tych, którzy już mają obligacje, lepsza dla tych, którzy dopiero zamierzają je kupić. Jednak ci ostatni z inwestycją powinni jeszcze trochę się wstrzymać.

masz pytanie, wyślij e-mail do autora

c.adamczyk@rp.pl

Kupując sześć miesięcy temu akcje polskich spółek, trafiliśmy na sam koniec dobrej koniunktury. Dziś wiemy, że WIG był wtedy tuż przed szczytem. W lipcu, a potem w listopadzie doszło do załamania na giełdzie. Trudno się zatem dziwić, że na 276 badanych spółek w ciągu ostatnich sześciu miesięcy wzrosły kursy tylko 36. Najgorzej jest z małymi i średnimi firmami, które przez pierwsze półrocze były motorem napędowym giełdy. Od końca maja do końca listopada wartość mWIG40 grupującego te spółki spadła o jedną trzecią. WIG20 zmalał jedynie o 1,8 proc. Obecnie sytuacja na giełdzie jest tak niepewna, że przynajmniej do końca roku lepiej wstrzymać się z większymi transakcjami.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy