W kwietniu koniunktura w przemyśle, jak w marcu
- Z jednej strony dane te są gorsze od oczekiwań, bo sprzedaż detaliczna okazała się niższa od prognoz, ale z drugiej bezrobocie też zaskakuje, rzadko kiedy zdarza się aż taka różnica w prognozie bezrobocia.
Sprzedaż i bezrobocie wysyłają sprzeczne sygnały, ponieważ liczba osób pracujących najwyraźniej się zwiększa, więc nie sądzę, żeby ci ludzie mniej kupowali, tak więc spadek sprzedaży detalicznej poniżej 20 procent jest raczej jednorazowy. Bardziej skłaniam się ku temu, że i sprzedaż i produkcja przemysłowa, odnotowały jednorazowe osłabienie niż, że to początek nowego trendu.
Podtrzymujemy naszą prognozę Produktu Krajowego Brutto (PKB) na pierwszy kwartał na poziomie 5,7 procent i sądzimy, że Rada Polityki Pieniężnej (RPP) teraz zrobi pauzę. Dane o inflacji, produkcji przemysłowej i sprzedaży sugerują pauzę w kwietniu i maju.
Michał Dybuła, ekonomista BNP Paribas:
- Wzrost sprzedaży detalicznej w marcu był słaby. Razem z wcześniejszymi danymi o produkcji przemysłowej są to informacje, które przesądzają, że na pewno nie będzie podwyżki stóp procentowych w przyszłym tygodniu.