Od nowego roku droższy prąd

Od 2009 r. ceny prądu dla gospodarstw domowych zostaną uwolnione. Rachunki 16 mln rodzin wzrosną, bo koszt energii elektrycznej na rynku hurtowym jest coraz wyższy

Publikacja: 06.08.2008 07:36

Od nowego roku droższy prąd

Foto: Fotorzepa, MW Michał Walczak

Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który teraz zatwierdza cenniki dla gospodarstw domowych, przyznał „Rz”, że we wrześniu chce ogłosić decyzję o zniesieniu obowiązku zatwierdzania taryf dla osób indywidualnych.

Jeśli to zrobi, decyzja wejdzie w życie 1 stycznia 2009 r. Eksperci i sprzedawcy energii twierdzą, że to właściwe posunięcie, ale wiązać się będzie ze wzrostem opłat.

Decyzja prezesa URE obejmie około 15,7 mln rodzin. Obecnie w rachunku przeciętnego gospodarstwa domowego koszty energii i związane z jej dostarczeniem rozkładają się po połowie. Jeśli zatem – jak przewidują eksperci – cena energii po uwolnieniu pójdzie w górę o 30 proc., a opłata dystrybucyjna nie wzrośnie, to końcowy rachunek będzie wyższy o ok. 15 proc.

I nie chodzi tylko o to, że firmy sprzedające energię będą miały całkowitą swobodę w ustalaniu cenników dla osób indywidualnych, z której chętnie skorzystają, ale i o to, że sytuacja na rynku sprzyja podwyżkom. Z jednej strony dlatego, że dochodzą nowe obowiązki zakupu droższej od produkowanej z węgla energii ze źródeł odnawialnych. Z drugiej – szefowie kopalń zapowiadają podwyżki cen surowca, który jest głównym paliwem dla polskich elektrowni.

Zdaniem dyrektora Grzegorza Lota z Vattenfall Sales podwyżka cen energii jest nieunikniona. – Należy się spodziewać co najmniej wyrównania cenników dla małych firm i gospodarstw domowych. W tym roku ceny energii dla biznesu wzrosły nawet o połowę, a dla osób indywidualnych – o ok. 20 proc.

Marek Kulesa z Towarzystwa Obrotu Energią uważa, że nie ma sensu utrzymywać sztucznej sytuacji, w której jedna część sprzedaży energii – dla firm – jest wolna, a druga – dla odbiorców indywidualnych – regulowana. – Jak długo można tolerować subsydiowanie jednej grupy odbiorców przez inną – mówi.

Grzegorz Lot wyjaśnia, że już teraz oferty sprzedaży energii na przyszły rok zawierają cenę 220 – 240 zł za MWh. Tymczasem energia dla gospodarstw domowych kosztuje ok. 180 – 190 zł, zależnie od spółki.

Część ekspertów ostrzega jednak, że wysokość podwyżek może być wyższa, niż to wynika ze wzrostu kosztów produkcji elektryczności. Prof. Jan Popczyk z Politechniki Śląskiej uważa, że firmy energetyczne mogą zacząć windować ceny, korzystając z ich uwolnienia. Tym bardziej że na rynku dominują cztery grupy powołane niedawno przez państwo – PGE, Tauron, Enea i Energa. Każda z nich skupia elektrownie, spółki dystrybucyjne oraz handlujące energią.

– Najpierw na rynku dokonano konsolidacji i powstały grupy w praktyce o charakterze monopoli regionalnych, a teraz dajemy im wielki prezent – możliwość działania bez regulacji – mówi prof. Popczyk.

Ireneusz Perkowski – prezes spółki Enion Energia, która obsługuje 2 mln klientów, zapewnia, że obawy o windowanie cen są nieuzasadnione. – Nikt nie będzie próbował drenować kieszeni klientów i narzucać wysokich marż – mówi. – A ceny muszą wzrosnąć z jednej strony z powodu sytuacji na rynku hurtowym, a z drugiej dlatego, że są obecnie zaniżone.

W spółce Enion Energia klienci indywidualni płacą teraz po ok. 190 zł za megawatogodzinę energii, a drobne firmy – ok. 200 zł. – Każda spółka obrotu musi się liczyć z tym, że prezes URE ma prawo zażądać od niej wyjaśnień i uzasadnienia taryfy, jaką stosuje – dodaje prezes Perkowski. – Zatem nie może dowolnie podnosić cennika.

Jeśli odbiorca będzie niezadowolony z cennika spółki, od której kupuje energię, może ją zmienić na inną. Od lipca ubiegłego roku wszyscy mają swobodę wyboru sprzedawcy. W praktyce jednak sprawa nie jest taka prosta. Na dodatek różnice w cenach poszczególnych spółek są minimalne i trudno się spodziewać, że to się zmieni w przyszłym roku.

Masz pytanie, wyślij e-mail do autorki: a.lakoma@rp.pl

Mariusz Swora, prezes Urzędu Regulacji Energetyki, który teraz zatwierdza cenniki dla gospodarstw domowych, przyznał „Rz”, że we wrześniu chce ogłosić decyzję o zniesieniu obowiązku zatwierdzania taryf dla osób indywidualnych.

Jeśli to zrobi, decyzja wejdzie w życie 1 stycznia 2009 r. Eksperci i sprzedawcy energii twierdzą, że to właściwe posunięcie, ale wiązać się będzie ze wzrostem opłat.

Pozostało 90% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Świąteczne prezenty, które doceniają pracowników – i które pracownicy docenią
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy