II kwartał przyniósł francuskiemu potentatowi 644 mln euro zysku. W tym samym czasie ubiegłego roku SG zarobiło 1,74 mld euro. Różnica jest gigantyczna, ale inwestorzy byli bardzo usatysfakcjonowani tym wynikiem, ponieważ spodziewali się znacznie gorszego. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera wyliczyli, że zysk banku za II kwartał wyniesie ok. 518 mln euro. – Rezultaty są zdecydowanie lepsze niż oczekiwaliśmy. Zwłaszcza wynik pionu bankowości korporacyjnej nie jest tak zły, jak się obawialiśmy – mówi Valerie Cazaban, zarządzająca funduszami w Stratege Finance, która ma w portfelu akcje Societe Generale.
To jednak właśnie departamenty bankowości korporacyjnej, a także inwestycyjnej w głównej mierze przyczyniły się do tego, że zysk banku spadł rok do roku o ponad 1 mld euro. Lepsze od spodziewanych rezultaty były natomiast możliwe do osiągnięcia dzięki zagranicznym spółkom SG, które zajmują się klientami detalicznymi. Do tej grupy zalicza się także polski Euro Bank.
Wyniki francuskiej instytucji poprawiły nastroje inwestorów. Wczoraj drożały także akcje innych europejskich banków, m.in. Royal Bank of Scotland, Credit Agricole czy Barclays. Część analityków ostrzega jednak, że optymizm może być przedwczesny. – Wieści z SG są niezłe, ale ogólnie rzecz biorąc, odbicie będzie krótkotrwałe. Prognozuję zniżki na giełdach – mówi Christian Jimenez, prezes paryskiego Imene Investment.
Wczoraj swoje kwartalne rezultaty opublikował także największy japoński bank – Mitsubishi UFJ Financial Group. Jego zysk, podobnie jak francuskiego rywala, zmniejszył się o 66 proc. Zysk netto japońskiej grupy wyniósł 473,2 mln dolarów. Japończycy tłumaczyli, że zdecydowanie gorsze od ubiegłorocznych wyniki to konsekwencja strat na kredytach oraz lokalnej sytuacji gospodarczej.
1,7 mld euro zarobił bank Societe Generale w I półroczu tego roku. Dokładnie tyle samo wyniósł zysk banku za II kwartał 2007 r.