E-administracja ma ułatwić ludziom życie

- Nikt nie oczekuje fajerwerków i eksperymentalnych rozwiązań w zakresie e-administracji. Obywatele i przedsiębiorcy oczekują sprawnej obsługi i uproszczenia procedur - mówi Witoldem Drożdż, wiceminister spraw wewnętrznych i administracji

Publikacja: 16.10.2008 03:36

E-administracja ma ułatwić ludziom życie

Foto: PAP, Radek Pietruszka Rad Radek Pietruszka

[b]Rz: Od przedsiębiorców, którzy chcą korzystać z unijnego wsparcia z programu „Innowacyjna gospodarka”, wymaga się wysokiego stopnia innowacyjności. Czy projekty IT w administracji publicznej współfinansowane z UE także będą unikatowe na skalę europejską?[/b]

[b]Witold Drożdż:[/b] Jeśli ma pani na myśli, że zastosujemy takie rozwiązania i pomysły rodem z XXII wieku, że polska administracja będzie świadczyć usługi, jakich nikt w Europie jeszcze nie świadczy, to odpowiedź brzmi: nie. Ale też chyba nikt nie oczekuje fajerwerków i eksperymentalnych rozwiązań w zakresie e-administracji. Obywatele i przedsiębiorcy oczekują sprawnej obsługi i uproszczenia procedur, także przy zastosowaniu nowych technologii. I to założenie legło u podstaw pakietu wdrażanych projektów.

[b]Dlaczego więc te projekty są finansowane z programu „Innowacyjna gospodarka”?[/b]

Bo w naszych warunkach one będą innowacyjne, dzięki nim nasze urzędy będą mogły świadczyć więcej e-usług dla przedsiębiorców i obywateli. Skończyliśmy już z etapem informatyzacji instytucji publicznych, który miał ułatwić pracę tylko samym urzędnikom. Notabene w tej dziedzinie wyglądamy całkiem nieźle, w wielu instytucjach mamy często nowszy sprzęt i oprogramowanie niż w krajach dawnej UE. To tzw. renta za opóźniony start…

Ale teraz czas przestawić myślenie o e-administracji na zorientowane na klienta – chcemy zaoferować możliwie szeroką gamę bezpiecznych usług publicznych ułatwiających codzienne życie.

[b]Projektując unijną pomoc na e-administrację z funduszy UE na lata 2004 – 2006, też mieliśmy ambitne cele. Skończyło się na tym, że udało się nam wykorzystać niecałe 50 proc. wsparcia. [/b]

Dotychczasowa realizacja zaplanowanych inwestycji nie szła najlepiej. W ramach wielkiego projektu PESEL 2, który miał zintegrować wszystkie rejestry, przez pierwsze dwa lata została wybrana tylko firma konsultingowa.

[wyimek]Skończyliśmy już etap informatyzacji instytucji publicznych, który miał ułatwić pracę tylko samym urzędnikom [/wyimek]

Żeby uniknąć podobnych sytuacji, zmieniliśmy sposób zarządzania projektami IT. Do wsparcia realizowanych projektów w lutym powstało w MSWiA Centrum Projektów Informatycznych mające być centrum kompetencyjnym dla kluczowych projektów. Między innymi dzięki działaniu CPI w ostatnich dziewięciu miesiącach zdołaliśmy uratować istotny fragment projektu PESEL 2. Dzięki koordynacji realizowanych projektów chciałbym zapewnić spójność przedsięwzięć. Tak, by się nie okazało, że kilka urzędów wprowadza jakieś systemy, a potem trzeba będzie wydać kolejne duże pieniądze na ich zintegrowanie.

[b]Na razie jakoś nie widać efektów ich pracy. Dotychczas nie ruszyła ani jedna inwestycja, która ma być finansowane z funduszy UE. [/b]

Ruszyły przygotowania do realizacji wszystkich zaplanowanych projektów. Podpisaliśmy już umowy wstępne na 15 z nich, czyli w odniesieniu do wszystkich, które znalazły się na liście podstawowej, projektów mających otrzymać dofinansowanie z UE. W wielu z nich trwają już prace nad przygotowaniem studiów wykonalności inwestycji.

[b]Ale to oznacza, że jesteśmy na początku drogi. Kiedy ruszą przetargi dla wykonawców i dostawców? 2,7 mld euro, które mamy do wykorzystania w ramach pomocy UE, to potężne zasilenie rynku. [/b]

Te środki mają służyć rozwojowi gospodarki i e-administracji, a nie zasileniu rynku. Wymagają więc na tyle dobrego przygotowania, tak technicznego, jak i przede wszystkim organizacyjnego i legislacyjnego, żeby w toku ich realizacji nie napotykać na istotne przeszkody. Projekty, które będą dotowane, mają zazwyczaj dwu-, trzyletnie terminy realizacji. A to oznacza, że na dobre ruszą one w 2009 r. Liczymy na to, że większość z nich zakończy się w 2011 – 2012 r. Dzięki temu pozostanie zapas czasu na rozliczenie dotacji z UE, co umożliwi m.in. gruntowne przetestowanie przygotowanych rozwiązań, bez presji wynikającej ze zbliżającego się terminu rozliczenia projektu.

[b]Rz: Od przedsiębiorców, którzy chcą korzystać z unijnego wsparcia z programu „Innowacyjna gospodarka”, wymaga się wysokiego stopnia innowacyjności. Czy projekty IT w administracji publicznej współfinansowane z UE także będą unikatowe na skalę europejską?[/b]

[b]Witold Drożdż:[/b] Jeśli ma pani na myśli, że zastosujemy takie rozwiązania i pomysły rodem z XXII wieku, że polska administracja będzie świadczyć usługi, jakich nikt w Europie jeszcze nie świadczy, to odpowiedź brzmi: nie. Ale też chyba nikt nie oczekuje fajerwerków i eksperymentalnych rozwiązań w zakresie e-administracji. Obywatele i przedsiębiorcy oczekują sprawnej obsługi i uproszczenia procedur, także przy zastosowaniu nowych technologii. I to założenie legło u podstaw pakietu wdrażanych projektów.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy