Nawet kilkaset procent zysku

Łukasz Szczepański, właściciel portalu euromonety.pl

Publikacja: 15.01.2009 00:45

Nawet kilkaset procent zysku

Foto: Archiwum

[b]Rz: Polskie monety okolicznościowe mają dobre notowania wśród amatorów nietypowych inwestycji.[/b]

Łukasz Szczepański: Kolekcjonerskie euro również jest godne polecenia. Największym zainteresowaniem cieszą się monety 2 euro. Każdy kraj strefy euro ma prawo do emisji jednej takiej monety rocznie. Okolicznościowe dwójki zaczęły ukazywać się od 2004 r. Zapoczątkowali to Grecy, bijąc monetę z dyskobolem symbolizującym igrzyska olimpijskie w Atenach.

[b]Na jaki wzrost cen można liczyć?[/b]

Najlepszym przykładem jest dwójka belgijska z 2005 r. Była do nabycia po cenie nominalnej, dziś kosztuje ok. 9 euro. Monety San Marino, Borghesi (2004 r.) wyceniane na początku 2006 r. na ok. 160 zł, dziś są warte ponad 400 zł; cena Galileo (2005 r.) wzrosła z 80 zł do 300 zł, a Krzysztofa Kolumba (2006 r.) ze 100 zł do 220 zł.

Jeśli chodzi o kolekcjonerskie nietypowe nominały, najbardziej widoczny jest wzrost wartości monet francuskich. Na przykład 1,5 euro Chopin z 2005 r. pierwotnie można było nabyć za ok. 220 zł, później cena zwiększyła się do ponad 1000 zł, by wreszcie spaść. Tak więc inwestycja nie zawsze jest pewna. To samo można powiedzieć o złotym odpowiedniku o nominale 20 euro. Najpierw kosztował ok. 5000 zł, później cena szybko wzrosła i zatrzymała się na poziomie kilkunastu tysięcy złotych.

[b]Spadek wartości też się zdarza.[/b]

Niestety, tak. Posłużmy się całkiem świeżym przykładem nowej monety słoweńskiej 3 euro z 2008 r. Po wprowadzeniu na rynek płacono za nią 100 – 130 zł. Nowy nominał z nowego kraju strefy euro, z ciekawym motywem wzbudził duże zainteresowanie zarówno wśród kolekcjonerów, jak i inwestorów. Jednak kilka miesięcy później wartość monety spadła kilkakrotnie. Dziś można ją kupić za ok. 20 zł.

[b]Jak uniknąć ryzyka?[/b]

Najbardziej stabilne są ceny monet obiegowych, czyli zestawy od 1 centa do 2 euro w oficjalnych opakowaniach: blisterach bądź folderach. Cieszą się one zainteresowaniem wśród kolekcjonerów. Wydaje się, że najlepiej zainwestować w okolicznościowe dwójki. Odpowiedni dobór gwarantuje kilkusetprocentowy zysk w ciągu kilku lat.

rozmawiał Piotr Cegłowski

[b]Rz: Polskie monety okolicznościowe mają dobre notowania wśród amatorów nietypowych inwestycji.[/b]

Łukasz Szczepański: Kolekcjonerskie euro również jest godne polecenia. Największym zainteresowaniem cieszą się monety 2 euro. Każdy kraj strefy euro ma prawo do emisji jednej takiej monety rocznie. Okolicznościowe dwójki zaczęły ukazywać się od 2004 r. Zapoczątkowali to Grecy, bijąc monetę z dyskobolem symbolizującym igrzyska olimpijskie w Atenach.

Pozostało 80% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy