Minister energetyki Rosji Sergiej Szmatko zapowiedział w piątek, że firmy rosyjskie zbudują w Turcji cztery reaktory atomowe. Każdy ma mieć moc moc 1,2 tys. megawatów, ich koszty to 18 – 20 mld dolarów. Minister stwierdził, że rosyjska oferta została wybrana spośród wielu, jakie otrzymały władze Turcji. I nie chodzi tylko o samą budowę reaktorów, ale firmy rosyjskie mają zagwarantować sobie także dostęp do energii produkowanej przez nie.
Jak zapowiedział minister Szmatko, obie strony są bliskie zawarcia 15-letniej umowy na dostawy rosyjskiej energii do Turcji. Wartość kontraktu szacuje się na ok. 40 mld dolarów.
Rosji zależy szczególnie na dobrych kontaktach z władzami w Ankarze, gdyż chcą wybudować nowy gazociąg przez Morze Czarne – tzw. South Stream do Europy Południowej, który ma przebiegać m.in. przez wody kontrolowane przez Turcję.
(ria nowosti)