W jej tajemniczym, gigantycznym świecie zbudowanym według zasad geometrii, nie ma miejsca dla człowieka, zbędnych szczegółów czy ozdobników. W niektórych pracach (cykl „Obrazy linearne”) widz odnosi wrażenie, że jest wciągany do wnętrza nierealnych wizji.
Zdaniem krytyków Karolina Zdunek nawiązuje do modernizmu, konstruktywizmu. Ona sama mówi, że główną motywacją jej twórczości jest przelanie na płótno tego, co myśli i czuje. – Ważna jest dla mnie emocjonalna strona, ale podana w dość zimnej, zdystansowanej, przefiltrowanej już formie. Poszukuję odpowiednich proporcji pomiędzy zmysłowością a logiką, emocją a trzeźwością postrzegania – twierdzi artystka.
W ostatnich obrazach, o grubo kładzionej farbie, pojawia się nowy wątek – kwestia nieskończoności. Różne zapadnie, kręte drogi, labirynty prowadzą donikąd. Ale czy faktycznie tak jest? Nie wiadomo. Jest to znowu tylko złudzenie.
Karolina Zdunek urodziła się w Kielcach. Ukończyła Wydział Malarstwa w warszawskiej ASP (pracownia prof. Krzysztofa Wachowiaka, dyplom z wyróżnieniem). Jest laureatką kilku krajowych konkursów. Brała udział w wystawach indywidualnych i zbiorowych. Obecnie wykłada rysunek i techniki malarskie w Instytucie Edukacji Plastycznej Akademii Świętokrzyskiej.