Banki zaskakują oryginalnymi pomysłami

Proponują wyższe oprocentowanie depozytu osobom korzystającym z kart czy kredytów, licytacje lokat czy nietypowe konta osobiste

Aktualizacja: 06.08.2009 11:48 Publikacja: 06.08.2009 01:51

Banki zaskakują oryginalnymi pomysłami

Foto: Fotorzepa, Dariusz Majgier DM Dariusz Majgier

Klasyczne lokaty terminowe, lokaty progresywne, rachunki oszczędnościowe czy produkty strukturyzowane to teraz standard. Ale kilka banków: Bank Pocztowy, BOŚ, Millennium i Polbank, mają jeszcze inne oryginalne pomysły.

Bank Pocztowy i Polbank postanowiły premiować klientów za aktywne korzystanie ze swoich produktów. I tak w Banku Pocztowym wyjściowe oprocentowanie Nowego Konta Oszczędnościowego wynosi 3,5 proc. w skali roku. Można je zwiększyć, dokonując transakcji bezgotówkowych wydaną przez bank kartą płatniczą. Maksymalna stawka to 7,5 proc. By tyle zarobić, trzeba płacić kartą przynajmniej 2 tys. zł miesięcznie.

Byłaby to świetna propozycja, gdyby bank premiował w ten sposób używanie karty kredytowej. Niestety, w ofercie Banku Pocztowego takich kart nie ma. Aby dostać premię odsetkową, trzeba używać w sklepie karty debetowej, a to jest znacznie mniej opłacalne niż posługiwanie się kartą kredytową jednego z konkurentów.

Jeszcze bardziej skomplikowana jest Lokata Premiowana Polbanku. Wyjściowe oprocentowanie tego sześciomiesięcznego depozytu to 6 proc. rocznie. Można je podnieść, korzystając z innych produktów banku: kredytów, depozytów, bankowości transakcyjnej; liczy się też staż w banku. Maksymalne oprocentowanie depozytu wynosi 6,5 proc.

Niestandardowym pomysłem Banku Millennium są 15-dniowe lokaty zakładane w trybie licytacji. Bank ustala maksymalne oprocentowanie i łączną kwotę, jaką jest gotowy przyjąć od klientów. Wygrywają oczywiście propozycje najtańsze z punktu widzenia banku. We wszystkich lipcowych aukcjach średnie oprocentowanie wygrywających lokat wyraźnie przekraczało 6 proc. w skali roku. W porównaniu z tym, ile za depozyty płacą konkurenci, to bardzo atrakcyjna stawka.

Poważnym minusem tej oferty jest jednak niestandardowy, 15-dniowy termin lokaty. Ponieważ aukcje są organizowane zawsze tego samego dnia tygodnia, po 15 dniach leżenia na wysoko oprocentowanym rachunku przez kolejne sześć dni pieniądze muszą być przechowywane np. na zwykłym ROR (jeśli klient chce wziąć udział w kolejnej aukcji).

Bardzo skomplikowany, a przy tym trudny do oceny produkt przygotował BOŚ. Jest to ROR o nazwie Konto Wyjątkowe z oprocentowaniem 8 proc. w skali roku. Tak korzystna stawka dotyczy tylko kwot do 3 tys. zł. Ale nawet 4 proc. rocznie, oferowane przy saldzie powyżej 5 tys. zł, to wciąż więcej niż na ROR w innych bankach.

Konto wyróżnia się też bardzo rozbudowanym zakresem usług wliczonych w miesięczny abonament (nie płaci się dodatkowo za podejmowanie gotówki z bankomatów i za przelewy zlecane w oddziale), ale i wysokością abonamentu. Przez pierwsze pół roku prowadzenie rachunku jest bezpłatne. Jednak od siódmego miesiąca za Konto Wyjątkowe płaci się aż 19 zł miesięcznie.

Klasyczne lokaty terminowe, lokaty progresywne, rachunki oszczędnościowe czy produkty strukturyzowane to teraz standard. Ale kilka banków: Bank Pocztowy, BOŚ, Millennium i Polbank, mają jeszcze inne oryginalne pomysły.

Bank Pocztowy i Polbank postanowiły premiować klientów za aktywne korzystanie ze swoich produktów. I tak w Banku Pocztowym wyjściowe oprocentowanie Nowego Konta Oszczędnościowego wynosi 3,5 proc. w skali roku. Można je zwiększyć, dokonując transakcji bezgotówkowych wydaną przez bank kartą płatniczą. Maksymalna stawka to 7,5 proc. By tyle zarobić, trzeba płacić kartą przynajmniej 2 tys. zł miesięcznie.

Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień
Ekonomia
Złoty wiek dla ambitnych kobiet
Ekonomia
Rekordowy Kongres na przełomowe czasy
Materiał Promocyjny
Tech trendy to zmiana rynku pracy
Ekonomia
Targi w Kielcach pokazały potęgę sektora rolnego
Materiał Partnera
Polska ma ogromny potencjał jeśli chodzi o samochody elektryczne