Światowy kryzys gospodarczy mocno ostudził zapał inwestorów. W ubiegłym roku globalny poziom inwestycji zagranicznych spadł o 15 proc. wobec 2007 roku, kiedy to sięgnął rekordowego poziomu 1,9 biliona dolarów. Ekonomiści uważają, że w tym roku spadek będzie jeszcze większy.
Kłopoty pogłębią się z dwóch powodów. Z jednej – zdolność firm do inwestowania została mocno ograniczona ze względu na trudności w dostępie do źródeł finansowania. Zmalały bowiem zyski, a koszt kredytów znacznie wzrósł. Z drugiej strony pogorszenie sytuacji gospodarczej zmniejszyło perspektywiczne korzyści z inwestowania. Dotyczy to zwłaszcza krajów wysoko rozwiniętych, dotkniętych najcięższą recesją w powojennej historii. W rezultacie inwestycje wyhamowały tam praktycznie we wszystkich branżach.
W ubiegłym roku największe przychody wśród firm inwestujących w Europie Środkowo-Wschodniej osiągnęły koncerny globalne. Liderem okazał się Volkswagen, którego ubiegłoroczna sprzedaż w regionie wyniosła 23,3 mld euro – nieznacznie mniej (o 1 proc.) niż w roku 2007. Ten niemiecki koncern obecny jest m.in. w Czechach, gdzie należące do niego zakłady Skoda Auto w Mlada Bolesław wypracowały przychody w wysokości 8,38 mld euro, produkując 674 tys. samochodów. Niezłe wyniki osiągnęły także zakłady Audi Hungaria, dające blisko 9 proc. całego eksportu Węgier. Volkswagen ma tam drugą co do wielkości fabrykę silników na świecie. Pogorszyły się natomiast wyniki słowackiej części niemieckiego giganta – Volkswagen Slovakia.
W Europie Środkowej drugie miejsce pod względem przychodów zajęło Metro. Ten handlowy potentat jest jednym z największych inwestorów w Polsce i skupia takie marki jak Real, Saturn, Media Markt i Makro. Grupa wypracowała w 2008 roku obroty w wysokości 11,4 mld euro – znacznie lepsze niż rok wcześniej, gdy sięgnęły one
9,6 mld euro. To już kolejny wzrost w regionie, bo w roku 2006 jego obroty były o blisko 2 mld mniejsze niż w 2007. Wśród koncernów handlowych duże zwyżki odnotowały także trzy inne firmy: o 16 proc. zwiększyło swoje obroty w regionie Tesco, o 27 proc. Carrefour, a o 17 proc. Kaufland.