Wyniki w centrum uwagi

Po dość nudnej sesji i udanej końcówce WIG20 zyskał 0,86 proc. Do tegorocznego szczytu brakuje już tylko 1 proc.

Publikacja: 13.11.2009 03:00

Dopiero końcówka sesji wprowadziła trochę ożywienia. WIG20 zbliżył się do poziomu 2400 pkt i dziś w

Dopiero końcówka sesji wprowadziła trochę ożywienia. WIG20 zbliżył się do poziomu 2400 pkt i dziś w Warszawie możemy zobaczyć próbę ataku na tegoroczny szczyt indeksu.

Foto: Rzeczpospolita

Wczorajsza sesja rozpoczęła się nerwowo, ale jeszcze przed południem rynek ustabilizował się w okolicach wtorkowego zamknięcia. Później zaznaczyła się lekka tendencja wzrostowa, a warszawska giełda próbowała nadrobić zaległości wobec rynków zachodnich, które w środę poszły w górę.

Jednak wysokie ceny akcji i brak wyraźnych sygnałów z Zachodu sprawiły, że każdy próba mocniejszego wyjścia w górę była wykorzystywana przez sprzedających. Tak jak w przypadku KGHM. W trakcie sesji spółka podała komunikat o podwyższeniu prognozy zysku i przychodów. Wywołało to spory entuzjazm graczy, co jednak szybko zostało wykorzystane do zrealizowania zysków. W ocenie analityków nowa prognoza jest mocno konserwatywna.

Na rynku największych firm wyróżniały się BZ WBK i PGNiG. Kursy obu spółek rosły wczoraj najmocniej z firm WIG20. W obu przypadkach powodem były wyniki finansowe, które przebiły rynkowe oczekiwania.

Większy popyt pojawił się w samej końcówce notowań, do czego zdążyliśmy się już przyzwyczaić. Aktywny handel na papierach kilku firm mających największy wpływ na indeks (PKO BP, Pekao, PKN Orlen i KGHM) sprawił, że na zamknięciu WIG20 zyskał 0,86 proc. Obroty przekroczyły 2 mld zł, z czego prawie połowa przypadła właśnie na akcje tych spółek. Trudno tego nie łączyć z aktywnością dwóch dużych graczy na rynku kontraktów. W ich rękach jest do 65 proc. wszystkich otwartych pozycji na grudniowej serii kontraktów na WIG20. Oby tylko ich nadzwyczajna aktywność nie oderwała i tak już wyśrubowanych wycen od fundamentów.

Spośród wydarzeń korporacyjnych na świecie najważniejsze były wyniki finansowe Wal-Marta. Jego zysk na akcję był w III kw. o prawie 4 proc. wyższy od szacunków analityków. Inwestorów zaniepokoiła słabsza prognoza na kolejny kwartał tej największej na świecie sieci handlowej.

Amerykańskie indeksy straciły wczoraj po ok. 1 proc.

Wczorajsza sesja rozpoczęła się nerwowo, ale jeszcze przed południem rynek ustabilizował się w okolicach wtorkowego zamknięcia. Później zaznaczyła się lekka tendencja wzrostowa, a warszawska giełda próbowała nadrobić zaległości wobec rynków zachodnich, które w środę poszły w górę.

Jednak wysokie ceny akcji i brak wyraźnych sygnałów z Zachodu sprawiły, że każdy próba mocniejszego wyjścia w górę była wykorzystywana przez sprzedających. Tak jak w przypadku KGHM. W trakcie sesji spółka podała komunikat o podwyższeniu prognozy zysku i przychodów. Wywołało to spory entuzjazm graczy, co jednak szybko zostało wykorzystane do zrealizowania zysków. W ocenie analityków nowa prognoza jest mocno konserwatywna.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Do 300 zł na święta dla rodziców i dzieci od Banku Pekao
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy