To o 0,3 pkt proc. więcej niż miesiąc temu i o 2,3 pkt więcej niż rok temu.
Ministerstwo pracy tłumaczy, że listopad to czas, w którym kończą się prace sezonowe w budownictwie, leśnictwie, ogrodnictwie, jak również zaczynają się powroty do ewidencji bezrobotnych po zakończeniu aktywnych form zatrudnienia, stąd powolny wzrost stopy bezrobocia.
Wiceminister Czesława Ostrowska przewiduje, że do końca roku stopa bezrobocia nie powinna przekroczyć 12 proc.
W listopadzie największą grupą noworejestrujących się były osoby, którym nie przedłużono czasowych umów o pracę oraz te, które zrezygnowały w prowadzenia jednoosobowej działalności gospodarczej. Dodatkowo wśród rejestrujących się były także osoby zwalniane z zakładów pracy na podstawie wcześniej zgłaszanych przez pracodawców zwolnień grupowych.
Urzędy pracy zwracają jednak uwagę na to, iż co prawda wciąż rośnie bezrobocie wśród pań, ale w listopadzie część z nich znajdowała sezonowe zatrudnienie w handlu.