– Od początku było wiadomo, że pierwotna data, 2020r., jest nierealna – mówi “Rz” profesor Władysław Mielczarski z Politechniki Łódzkiej. – Wydaje się, że nowy termin to też zbyt optymistyczne założenie.
Kierownictwo Ministerstwa Gospodarki, odpowiedzialne za przygotowanie inwestycji, przyjęło kilka dni temu nowy jej harmonogram. Andrzej Strupczewski z PolAtom uważa, że lepiej iż już teraz, na początku procesu Ministerstwo przyznało, że elektrownia powstanie później. – Najważniejsze jest teraz sprawne przygotowanie prawa. Aby energia z elektrowni popłynęła w 2022 r., budowę reaktora trzeba zacząć w 2016 r.
Odpowiada za to Polska Grupa Energetyczna. Koszt pierwszej elektrowni atomowej o mocy ok. 3 tys. MW szacuje się na minimum 11 mld euro.