Obligacje śmieciowe wróżą recesję w USA

Prawdopodobieństwo nawrotu recesji w USA wynosi 25 proc. – twierdzą ekonomiści BNP Paribas Asset Management. Swoje wyliczenia oparli na wycenie korporacyjnych obligacji śmieciowych

Aktualizacja: 17.08.2010 14:27 Publikacja: 17.08.2010 14:23

Obligacje śmieciowe wróżą recesję w USA

Foto: AFP

Obligacje śmieciowe to papiery emitowane przez spółki z oceną wiarygodności poniżej poziomu inwestycyjnego (w zależności od agencji jest to BBB- lub Baa3). Bieżący rok jest na tym rynku wyjątkowo aktywny. Tylko w minionym tygodniu na świecie odbyło się 26 ofert „junk bonds”, o rekordowej w takim okresie czasu wartości 14,3 mld USD.

Od początku roku 353 spółki pozyskały z emisji tych papierów już 175 mld USD. Dla porównania, w całym 2006 r., który był pod tym względem najlepszy w historii, było to 185 mld USD.

Popyt na obligacje śmieciowe jest skutkiem utrzymującej się niepewności na rynku akcji i wyjątkowo niskiej rentowności obligacji skarbowych. Inwestorzy szukają więc bardziej atrakcyjnych lokat kapitału. Do „junk bonds” skłania ich niski w tym roku odsetek niewypłacalnych emitentów. Jak dotąd, sięga on 1,8 proc., podczas gdy historyczna średnia to 4,6 proc.

Jak jednak zauważył zespół ekonomistów BNP Paribas, kierowany przez Martina Fridsona, popyt na „spekulacyjne” nie zbił różnicy między ich rentownością, a rentownością amerykańskich obligacji skarbowych o podobnym terminie zapadalności. Ten spread na początku sierpnia wynosił średnio 6,6 pkt proc., w porównaniu z historyczną średnią na poziomie niespełna 6 pkt proc.

- Rozbieżność między tymi dwoma seriami (odsetkiem niewypłacalnych emitentów i spreadem – przyp. red.), które w długim terminie są ze sobą mocno skorelowane, jest przede wszystkim skutkiem obaw inwestorów o nawrót recesji – twierdzi Fridson. Jak przypomina, wiosną br., gdy dane makroekonomiczne malowały lepszy obraz gospodarki, rentowność obligacji śmieciowych była tylko o 5,4 pkt proc. wyższa, niż papierów amerykańskiego skarbu.

Premia za ryzyko, jakiej inwestorzy domagają się za posiadanie „junk bonds” implikuje, że prawdopodobieństwo nawrotu recesji sięga 25 proc., zaś prawdopodobieństwo poważnego załamania koniunktury 13 proc. – napisali w raporcie eksperci BNP Paribas.

Obligacje śmieciowe to papiery emitowane przez spółki z oceną wiarygodności poniżej poziomu inwestycyjnego (w zależności od agencji jest to BBB- lub Baa3). Bieżący rok jest na tym rynku wyjątkowo aktywny. Tylko w minionym tygodniu na świecie odbyło się 26 ofert „junk bonds”, o rekordowej w takim okresie czasu wartości 14,3 mld USD.

Od początku roku 353 spółki pozyskały z emisji tych papierów już 175 mld USD. Dla porównania, w całym 2006 r., który był pod tym względem najlepszy w historii, było to 185 mld USD.

Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy