Zapisy na akcje warszawskiej giełdy

Od dziś trwają zapisy na akcje Giełdy Papierów Wartościowych. Inwestorzy mają do wyboru rekordową liczbę 1308 placówek 24 domów maklerskich, w których mogą otworzyć rachunek i złożyć zlecenie

Publikacja: 18.10.2010 04:07

Warszawska giełda

Warszawska giełda

Foto: Fotorzepa, Szymon Łaszewski Szymon Łaszewski

Duża część osób skorzysta zapewne z możliwości zapisania się na walory giełdy przez Internet. Zapisy kończą się 27 października. Dla wszystkich zainteresowanych brokerzy przygotowali promocje.

Niemal wszystkie instytucje nie pobierają opłaty rocznej za prowadzenie rachunku dla tego roku. W przypadku Biura Maklerskiego BPH promocja obejmuje także 2011 r. Hasło „Darmowe otwarcie rachunku” nie powinno zatem specjalnie kusić przyszłych inwestorów.

Z punktu widzenia kosztów inwestycji najważniejszymi parametrami są prowizje płacone przy zapisie i późniejszej sprzedaży akcji. Gdyby przyjąć standardowe stawki rynkowe (0,39 proc. wartości zlecenia), to przy największym możliwym przydziale (100 akcji za 43 zł) należałoby się liczyć z oddaniem brokerowi nieco ponad 33,5 zł za kupno i sprzedaż akcji. Domy maklerskie kuszą jednak niższymi stawkami za zapis.

Największe obniżki prowizji zastosował DM BOŚ, wprowadzając stawkę 1 zł niezależnie od wielkości zapisu. Część biur wprowadziła prowizje kwotowe (5 – 6 zł), licząc, że mechanizm ten będzie dla inwestorów prostszy w kalkulacji. Inni brokerzy zdecydowali się obniżyć procentowe stawki o kilka – kilkanaście punktów bazowych. Nikt jednak – jak było w przypadku DI BRE przy ofercie PZU, a wcześniej Bogdanki – nie zrezygnował z zarabiania na zapisie. Pewnym wyjątkiem jest BM Alior Banku, które podobnie jak przy prywatyzacji Tauronu nie pobiera opłat od klientów, którzy przyprowadzili dwóch kolejnych.

W praktyce wzrost kursu akcji GPW o 0,8 proc. po debiucie powinien zrekompensować już koszty zlecenia. Jeżeli jednak mimo niskiego limitu na akcje giełdy zapisałoby się ponad 80 tys. osób i doszłoby do redukcji, wówczas relacja kosztów brokerskich do posiadanych ostatecznie papierów wzrośnie. Stawkom za zapis przyglądać się będą uważniej także te osoby, które będą się starać o więcej akcji giełdy poprzez zapisy składane przez znajomych i rodziny. W ich przypadku istotny będzie także koszt późniejszego przeniesienia uzyskanych walorów na jeden rachunek (np. ING Securities promuje brak opłat w przypadku przenosin w ramach tego biura).

Niektóre instytucje wyróżniać się mogą także sposobem informowania klientów o spółce i jej perspektywach. Jak dotąd jednak nie powstało wiele materiałów i analiz. Brokerzy narzekają na konieczność konsultacji wszystkich treści z oferującym i prawnikami nadzorującymi proces prywatyzacji. Złamanie tej zasady oznacza bowiem pogwałcenie umowy sprzedaży akcji.

– Takie są wytyczne tzw. publicity guidance, na które zgodzili się wszyscy sprzedający akcje, podpisując umowę. Chodzi o to, aby nie zaszkodzić ofercie, która trafia przecież także do inwestorów kwalifikowanych z USA. Podobne zapisy były zresztą przy prywatyzacji PZU i Tauronu. Staramy się zatwierdzać przesłane materiały jak najszybciej – odpowiada jedna z osób pracujących nad transakcją.

Duża część osób skorzysta zapewne z możliwości zapisania się na walory giełdy przez Internet. Zapisy kończą się 27 października. Dla wszystkich zainteresowanych brokerzy przygotowali promocje.

Niemal wszystkie instytucje nie pobierają opłaty rocznej za prowadzenie rachunku dla tego roku. W przypadku Biura Maklerskiego BPH promocja obejmuje także 2011 r. Hasło „Darmowe otwarcie rachunku” nie powinno zatem specjalnie kusić przyszłych inwestorów.

Pozostało 86% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy