Rano za euro trzeba było płacić po 3,93 zł, po południu już 3,96 zł. Dolar podrożał z 2,84 zł na otwarciu do prawie 2,88 zł wieczorem. Większa osłabienie złotego wobec amerykańskiej waluty wynika z faktu, że odrabiała ona straty do euro na globalnych rynkach.

Również inwestorzy lokujący środki na rynku międzybankowym nie pozostali obojętni na decyzję RPP. Oprocentowanie wszystkich serii obligacji, które dzień wcześniej było rekordowe od kilku miesięcy, mocno spadło. Marża dwulatek spadła do 4,79 proc. z 4,88 proc. we wtorek. W przypadku pięciolatek wyniosła 5,24 proc. wobec 5,27 proc. dzień wcześniej.