– Nie spodziewałam się tylu osób – przywitała publiczność eteryczna Japonka. – Jestem zaskoczona, ale bardzo szczęśliwa. Jej głos brzmiał zaskakująco mocno, jakby nie należał do kobiety o wyglądzie dziewczynki, ale do samuraja. Kazuyo Sejima przyjechała do Warszawy opowiedzieć o swojej architekturze. Przyszło kilkaset osób.
Kazuyo Sejima jest pierwszą kobietą, która została dyrektorem Biennale Architektury w Wenecji (2010). Jest też laureatką (z Ryue Nishizawą) tegorocznej prestiżowej Nagrody Prizkera, zwanej Noblem architektury. Razem w 1995 roku założyli firmę SANAA.
Do głośnych realizacji SANAA należy m.in. dom handlowy Diora w Tokio (prosty blok o rozświetlonych nocą ścianach), 21st Century Museum of Contemporary Art w Kanazawa, New Museum w Nowym Jorku (jak stos niedbale rzuconych pudeł), budynek szkoły designu w Essen; Glass Pavilion w Toledo. Obecnie Japończycy budują filię Luwru w Lens we Francji.
Projekty zdradzają zamiłowanie autorów do minimalizmu, ale bardzo różnią się od siebie. – Zależy nam, aby budynki komunikowały się z otoczeniem – mówiła Sejima, tłumacząc różnice między pnącym się w górę muzeum w Nowym Jorku a niskim parkowym pawilonem w Toledo.
Poglądy Sejimy wyraża zaproponowane przez nią hasło tegorocznego 12. Biennale w Wenecji: „Architektura miejscem spotkań ludzi”.