Najbliższe aukcje fotografii

Portal Artinfo.pl zaprasza na wystawę projektu Fotografia Kolekcjonerska, którą można oglądać w Galerii Senatorska. Aukcja odbędzie się 23 listopada.

Publikacja: 10.11.2010 06:00

8 tys. zł zapłacimy za fotografię Zygmunta Rytki

8 tys. zł zapłacimy za fotografię Zygmunta Rytki

Foto: 8 Aukcja Fotografii Kolekcjonerskiej

[b]Pod młotek trafi 250 zdjęć ponad 100 artystów, wśród nich tak znanych jak Arturo Mari czy Wojciech Prażmowski.[/b]

[b] [link=http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/kultura/colekacja/colekcja1.swf]Zobacz wirtualny spacer po wystawie (na całym ekranie)[/link]

[i]Fot. Waldemar Kompała[/i]

Sterowanie panoramą:

klawisz Shift - zbliżanie, klawisz Ctrl - oddalanie, klawisz myszy - przesuwanie i obracanie; żeby przejść do następnego pomieszczenia trzeba kliknąć dwa razy w przejście i chwilę poczekać

[link=http://www.rp.pl/temat/367044.html]Zobacz inne wirtualne spacery[/link] [/b]

Na 92,6 tys. zł wyceniono fotografię wykonaną przez Ewę Partum. To rekordowo wysoka cena na krajowym rynku fotografii artystycznej. Zdecydowanie wyższa niż ceny np. światowej rangi klasyka Karola Hillera, którego fotografię wiosną 2008 roku, a więc w okresie koniunktury, wyceniono na 70 tys. zł.

[wyimek][link=http://www.rp.pl/galeria/9131,1,552086.html]Zobacz galerię zdjęć[/link][/wyimek]

Czy wysoka cena zdjęcia Partum oznacza, że jest ono tyle warte, a dziś także panuje hossa?

Tego dowiemy się już 23 listopada podczas 8. Aukcji Fotografii Kolekcjonerskiej. Aukcje te odbywają się dwa razy w roku, wiosną i jesienią, w 2007 roku zapoczątkowali je [link=hhttp://www.artinfo.pl/]Artinfo.pl[/link] i [link=http://www.rempex.com.pl/]Rempex[/link].

Wystawę przedaukcyjną otwarto wczoraj, 9 listopada, w stołecznej Galerii Senatorska ([link=http://www.artinfo.pl]www.artinfo.pl[/link]). Klienci mają czas na zastanowienie się.

[srodtytul]Portret papieża[/srodtytul]

Ofertę przygotowano dla zbieraczy o różnych zainteresowaniach i różnym stopniu zaawansowania. Po 250 zł wyceniono dwie oryginalne odbitki (papier Kodak, autorskie nalepki na odwrocie), które wykonał Arturo Mari, osobisty fotograf papieża Jana Pawła II. Przedstawiają papieża podczas drugiej pielgrzymki do Polski 20 czerwca 1983 r. na lotnisku w Katowicach.

Za 8 tys. zł można będzie kupić legendarny „Portret wewnętrzny” Wojciecha Prażmowskiego z 1979 roku, który według artysty stanowi przełomowe, ważne zdjęcie w jego dorobku.

Kolekcjonerów zainteresują prace np. Krzysztofa Wodiczki (10 tys. zł). Są też dwie fotografie Zbigniewa Libery po 9 tys. zł każda. Za 10 tys. zł można kupić zdjęcie fotografa i literata Jerzego Kosińskiego. Przedstawia ono rzeźbę Aliny Szapocznikow.

Zgromadzono gwiazdorski zestaw nazwisk. Jest Zdzisław Beksiński z „Ruchem światła” z lat 50. (36 na 29 cm, cena 5,3 tys. zł). Z kolei Marek Piasecki wykonał „Portret Beksińskiego”, który będzie licytowany od kwoty 6,7 tys. zł.

[srodtytul]Nie tylko uznani klasycy[/srodtytul]

W ofercie wyróżniają się jak zwykle prace Zygmunta Rytki. Bromową, autorską odbitkę z 1991 roku „Obok sztuki” wyceniono na 8 tys. zł (46 na 59 cm).

Z kolei trzy prace Józefa Robakowskiego mają ceny od 13,3 tys. zł do 15,8 tys. zł. Jest rodzaj minireportażu Bronisława Schlabsa o robotnicach z fabryki Stilon. Każda odbitka kosztuje 1,6 tys. zł.

Są też inne „nazwiska”. Zdjęcie podpisane przez Fortunatę Obrąpalską wyceniono na 2,7 tys. zł. Fotografie Teresy Tyszkiewicz z 1981 roku mają ceny 8 i 17 tys. zł.

Zgromadzono w sumie ok. 250 prac 130 autorów. Są to nierzadko uznani klasycy sztuki lub rynku. Jak zwykle wykonano gest wobec najmłodszych. Przykładem tego są dwie kolorowe prace Anny Orłowskiej „The day before” (60 na 75 cm), odbitki nr 2 z nakładu, który liczy siedem sztuk (cena wywoławcza 3 tys. zł).

Na 70 i 80 zł wyceniono zdjęcia Hugona Jaegera, który dokumentował zniszczenia dokonane w Polsce przez wojska niemieckie.

Jeśli fotografie na aukcji mają astronomiczne ceny, to prawdopodobnie dlatego, że tak wysokie są żądania autorów lub właścicieli zdjęć.

Organizator aukcji godzi się na wyjątkowo wysokie ceny, gdy chce zebrać ofertę w miarę reprezentatywną dla krajowego środowiska artystycznego. Marża organizatora aukcji wynosi w tym wypadku standardowo 30 proc. ceny wywoławczej.

[srodtytul]Gdy ceny były niedoszacowane[/srodtytul]

W jakiej kondycji jest rynek fotografii w Polsce? W ostatnich dniach jeden z banków zorganizował aukcję fotografii współczesnej. Na wykładzie poprzedzającym licytację mówiono o kupowaniu fotografii jako o inwestycji gwarantującej zysk. Podobnie mówił o fotografiach aukcjoner.

Wystawiono ok. 100 prac, licytowano ok. 20, jednak bez oczekiwanych przebić cenowych. Ceny sprzedaży niewiele odbiegały od wywoławczych.

W „Moich Pieniądzach” od dziesięciu lat kibicujemy próbom stworzenia rynku fotografii w Polsce. Faktem jest, że fotografia miała wyraźną wartość inwestycyjną, gdy jeszcze pięć lat temu nie wykrystalizowały się ceny. Wtedy nawet na aukcjach prace klasyków były zdecydowanie niedoszacowane. Można je było kupić za kilkaset złotych. Dziś te same prace kosztują nierzadko 2 – 3 tys. zł lub więcej.

Czy teraz wzrost cen będzie również niejako automatyczny i tak spektakularny? Dziś o wzroście cen fotografii kolekcjonerskiej mogą decydować inne czynniki. Będzie to przede wszystkim wzrost liczby stałych, a więc świadomych klientów. Jednak budowanie grupy stałych nabywców wymaga wieloletniej pozytywistycznej pracy. To może zaowocować kolejnym wzrostem dopiero za lata.

Moim zdaniem jest na rynku miejsce dla kolejnego instytucjonalnego organizatora specjalistycznych aukcji fotografii, które będą odbywały się regularnie. Pod warunkiem że organizator ten kierować się będzie fachową strategią obliczoną na długie lata, nie zaś doraźnym zyskiem finansowym lub marketingowym. Pojawia się jednak trudne pytanie, czy możliwa jest odpowiednia podaż aukcyjnego towaru w rozsądnych cenach.

[srodtytul]Sprzedają autorzy i rodziny[/srodtytul]

Poziom dojrzałości rynku ocenia się m.in. na podstawie tego, skąd pochodzą zdjęcia oddane na aukcję. Na dojrzałych rynkach są one brane ze specjalistycznych galerii, które na co dzień handlują fotografią i reprezentują interesy poszczególnych artystów. U nas nadal w większości pochodzą bezpośrednio od autorów lub ich rodzin.

Optymistyczne jest to, że już dziś na 8. Aukcji Fotografii Kolekcjonerskiej ok. 30 proc. oferty dostarczyli kolekcjonerzy, którzy selekcjonują swoje zbiory, czyli powstaje wtórny rynek.

Kolekcjonerów stale przybywa. Występują z cennymi inicjatywami. Na przykład Waldemar Bronicz założył bogatą stronę poświęconą kolekcjonerstwu fotografii, która może być pomocna również wytrawnym zbieraczom ([link=http://www.bronicz.pl]www.bronicz.pl[/link]).

Wydarzeniem rynkowym i artystycznym może się stać charytatywna aukcja fotografii Fundacji Sztuki Współczesnej In Situ, planowana na grudzień ([link=http://www.insitu.pl]www.insitu.pl[/link]). Jak zawsze warto szukać fotografii na aukcjach bibliofilskich.

Wypada żałować, że od lat pozostaje nie w pełni wykorzystany rynkowy potencjał w środowisku Związku Polskich Artystów Plastyków (ZPAF). Zastanawia, dlaczego aukcja ZPAF odbędzie się w Warszawie w dość przypadkowym terminie, dopiero 19 grudnia, a więc po wszystkich innych aukcjach, gdy potencjalni klienci mają już puste portfele. Niby to już szósta aukcja ZPAF, jednak te poprzednie nie zapadły w pamięć.

[b][link=http://www.rp.pl/temat/181797.html]Czytaj więcej o kolekcjonowaniu sztuki[/link][/b]

[i]Fot. Waldemar Kompała[/i]

[b]Pod młotek trafi 250 zdjęć ponad 100 artystów, wśród nich tak znanych jak Arturo Mari czy Wojciech Prażmowski.[/b]

[b] [link=http://www.rzeczpospolita.pl/pliki/kultura/colekacja/colekcja1.swf]Zobacz wirtualny spacer po wystawie (na całym ekranie)[/link]

Pozostało jeszcze 96% artykułu
Patronat Rzeczpospolitej
Naukowcy też zadbają o bezpieczeństwo polskiego przemysłu obronnego
Materiał Promocyjny
Mieszkania na wynajem. Inwestowanie w nieruchomości dla wytrawnych
Ekonomia
E-Doręczenia: cyfrowa przyszłość listów poleconych
Patronat Rzeczpospolitej
Silna gospodarka da Polsce bezpieczeństwo
Ekonomia
Sektor farmaceutyczny pod finansową presją ustawy o KSC
Ekonomia
Cyberprzestępczy biznes coraz bardziej profesjonalny. Jak ochronić firmę