Działa Internet, brakuje narzędzi do zarządzania

Większość szkół w kontaktach ze studentami korzysta tylko z internetowych systemów oraz z e-learningu

Publikacja: 31.03.2011 00:14

Na większości polskich uczelni istnieje internetowy system rejestracji kandydatów, elektroniczny dziekanat oraz e-learning – tak wynika z badania przeprowadzonego w 2010 r. przez Akademickie Centrum Informacyjne z Poznania we współpracy z portalem Edunews.pl.

Jednak tylko 13 proc. szkół wprowadziło elektroniczne indeksy, a tylko niektóre uczelnie mają zinformatyzowany system stypendialny. Około 27 proc. studentów wszelkiego typu szkół wyższych i 41 proc. studentów uczelni publicznych korzysta z systemu USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów). Rozwija go Międzyuniwersyteckie Centrum Informatyzacji.

13 procent szkół wyższych wprowadziło elektroniczne indeksy

Szkoły wyższe radzą sobie dobrze z wykorzystywaniem w swojej działalności Internetu. Znacznie mniej jest na uczelniach zintegrowanych systemów do zarządzania. I tu zróżnicowanie jest duże. Stosowane oprogramowanie pochodzi od producentów globalnych, m.in. od SAP, Microsoft, Oracle, jak i lokalnych (Comarch, Teta, BPSC). Uczelnie sięgają też po systemy firm specjalizujących się w oprogramowaniu dla szkół wyższych (Highcom, Kalasoft, Softkam, Nextech, Partners, in Progress czy APS System).

Na uczelniach działają także aplikacje wykonane na zamówienie przez małe firmy lokalne lub przez studentów. Trudno jednak mówić o ich wysokiej funkcjonalności. – Większość systemów IT zainstalowanych na uczelniach nie daje pełnej i aktualnej informacji zarządczej – twierdzi Adam Pośpiech z Oracle Polska.

Najpopularniejszymi wdrożeniami systemów do zarządzania są licencje średnie, na kilkanaście stanowisk. Zdarzają się jednak kontrakty za kilkanaście lub kilkadziesiąt milionów złotych. Politechnika Warszawska, Uniwersytet Jagielloński, Uniwersytet Marii Curie-Skłodowskiej i Uniwersytet Śląski używają systemu SAP for Higher Education and Research, którego wdrożenie kosztowało 55 mln zł. Tak drogie wdrożenia są realizowane dzięki dofinansowaniu z UE.

Na większości polskich uczelni istnieje internetowy system rejestracji kandydatów, elektroniczny dziekanat oraz e-learning – tak wynika z badania przeprowadzonego w 2010 r. przez Akademickie Centrum Informacyjne z Poznania we współpracy z portalem Edunews.pl.

Jednak tylko 13 proc. szkół wprowadziło elektroniczne indeksy, a tylko niektóre uczelnie mają zinformatyzowany system stypendialny. Około 27 proc. studentów wszelkiego typu szkół wyższych i 41 proc. studentów uczelni publicznych korzysta z systemu USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów). Rozwija go Międzyuniwersyteckie Centrum Informatyzacji.

Ekonomia
Brak wody bije w konkurencyjność
Ekonomia
Kraina spierzchniętych ust, kiedyś nazywana Europą
Ekonomia
AI w obszarze compliance to realna pomoc
Ekonomia
W biznesie nikt nie może iść sam
Ekonomia
Oszczędna jazda – techniki, o których warto pamiętać na co dzień