Na większości polskich uczelni istnieje internetowy system rejestracji kandydatów, elektroniczny dziekanat oraz e-learning – tak wynika z badania przeprowadzonego w 2010 r. przez Akademickie Centrum Informacyjne z Poznania we współpracy z portalem Edunews.pl.
Jednak tylko 13 proc. szkół wprowadziło elektroniczne indeksy, a tylko niektóre uczelnie mają zinformatyzowany system stypendialny. Około 27 proc. studentów wszelkiego typu szkół wyższych i 41 proc. studentów uczelni publicznych korzysta z systemu USOS (Uniwersytecki System Obsługi Studiów). Rozwija go Międzyuniwersyteckie Centrum Informatyzacji.
13 procent szkół wyższych wprowadziło elektroniczne indeksy
Szkoły wyższe radzą sobie dobrze z wykorzystywaniem w swojej działalności Internetu. Znacznie mniej jest na uczelniach zintegrowanych systemów do zarządzania. I tu zróżnicowanie jest duże. Stosowane oprogramowanie pochodzi od producentów globalnych, m.in. od SAP, Microsoft, Oracle, jak i lokalnych (Comarch, Teta, BPSC). Uczelnie sięgają też po systemy firm specjalizujących się w oprogramowaniu dla szkół wyższych (Highcom, Kalasoft, Softkam, Nextech, Partners, in Progress czy APS System).
Na uczelniach działają także aplikacje wykonane na zamówienie przez małe firmy lokalne lub przez studentów. Trudno jednak mówić o ich wysokiej funkcjonalności. – Większość systemów IT zainstalowanych na uczelniach nie daje pełnej i aktualnej informacji zarządczej – twierdzi Adam Pośpiech z Oracle Polska.