Dlatego przed południem aktywność inwestorów nie była duża, co nie przeszkadzało złotemu w zyskiwaniu na wartości. Kurs euro spadł do 3,96 zł (najniższy poziom od końca lutego), dolara do 2,77 zł, a franka szwajcarskiego do nieco ponad 3,01 zł.
W drugiej części dnia, gdy okazało się, że EBC nie sprawił niespodzianki i stopy wzrosły o 25 pkt bazowych, inwestorzy przystąpili do realizacji zysków na naszej walucie. O godz. 18 euro kosztowało prawie 3,98 zł, dolar 2,78 zł, a frank blisko 3,04 zł.
Spokojniejszy przebieg miała sesja na rynku międzybankowym. Oprocentowanie papierów dziesięcioletnich i pięcioletnich poszło lekko w górę do odpowiednio: 6,15 proc. i 5,75 proc.