O 8,7 proc., do 19,78 zł, zdrożały wczoraj akcje Eko Exportu, który zajmuje się pozyskiwaniem i przetwarzaniem tzw. mikrosfery, czyli drobin powstających w wyniku spalania węgla w elektrowniach. Inwestorzy optymistycznie zareagowali na zapowiedź podpisania listu intencyjnego między bielską spółką a jej amerykańskim partnerem.
Firmy zdecydowały się poszerzyć współpracę o sprzedaż mikrosfery dla przemysłu wydobywczego. Produkt ma trafić do firm poszukujących gazu łupkowego w Polsce, które wykorzystają go przy wykonywaniu odwiertów. Eko Export ma ponadto w planach uruchomienie nowej linii produkcyjnej, która podwoi moce fabryki w Bielsku-Białej. Zakup nowoczesnej linii pochłonie 1,3 mln zł, z czego 60 proc. spółka chce pozyskać z funduszy unijnych.
Giełdowa spółka zapowiada też przejmowanie firm ze swojej branży. Eko Export ma już udziały w dwóch spółkach w Kazachstanie. Na celowniku znajdują się kolejne – w Rosji i na Ukrainie. W ten sposób Eko Export chce zapewnić sobie stały dostęp do złóż mikrosfery.