Czego nie wiedzą inwestorzy i ciułacze, a wie makler, bank czy ubezpieczyciel zarabiający dzięki naszym pieniądzom? Świat finansów ma dwa oblicza – ostrzega autor książki „Dlaczego twój makler wolałby, żebyś tego nie wiedział ", wydanej przez Helion. Jedno oficjalne, które na co dzień serwują nam jego reprezentanci, media, analitycy. To oni opowiadają nam, jak bardzo troszczą się o nasze zasoby, chronią je i pomnażają.
Wiele w tym prawdy, ale to tylko jedna, ta jasna strona, pieniądza. O drugiej mówi podstawowe prawo rynku: po pierwsze zyski. Oznacza to, że wszystkie instytucje finansowe są po to, aby zarabiać. Dlatego modelują oni rzeczywistość finansową na swoją korzyść i nie muszą tego rozgłaszać. My powierzając im pieniądze, zarabiamy „przy okazji" i o wiele za mało. Autor radzi, aby to zmienić i inwestować pieniądze tak, aby przynosiły korzyść głównie nam, a nie instytucjom. Jak? Nauczyć się tego, co wie makler, bank itp. Pomóc w tym ma właśnie ta książka.
—ak