rpkom: - Co o kondycji grupy może pan powiedzieć po blisko 60 dniach pracy?
Krzysztof Witoń, prezes zarządu Hawe:
- Obejmując funkcję prezesa zarządu Hawe, podjąłem się zadania budowy nowoczesnej infrastruktury sieci telekomunikacyjnej w Polsce. Zdobyte wcześniej doświadczenie, poparte bardzo dobrą znajomością rynku telekomunikacyjnego w Europie Środkowej pozwoliło mi dostrzec synergię między potencjalnymi partnerami biznesowymi. Dlaczego o tym mówię? Bo ocenę kondycji Grupy Kapitałowej Hawe można postrzegać poprzez pryzmat jej wyników finansowych, ale warto także spojrzeć na nią szerzej w ujęciu potencjalnych aliansów biznesowych. Warto zaznaczyć , że pod względem rozległości istniejącej sieci szkieletowej, liczonej w kilometrach, infrastruktura TP, Exatela, TK Telekom jest bardzo imponująca. W połączeniu z możliwościami Hawe, mam tu na myśli ultranowoczesną sieć dającą ogromne możliwości przepustowości danych, Hawe jawi się jako podmiot, który posiada olbrzymie możliwości świadomego zagospodarowania rynku telekomunikacyjnego w Polsce.
Mamy tu w efekcie do czynienia z minimum 25-letnią tzw. służebnością środka trwałego. Wymieniając urządzenia, mamy możliwość wzrostu przepustowości o 100 i więcej procent. Hawe jawi się więc jako firma, która ma infrastrukturę pozwalającą na połączenie ringiem światłowodowym wszystkich miast w Polsce.
Z kolei odpowiedź na pytanie, co jest jeszcze potrzebne brzmi: potrzebne są nam jeszcze zasoby w rejonie relacji Katowice-Wrocław-Warszawa-Biała Podlaska.