Trudniej odzyskać pieniądze zapłacone kartą

W ubiegłym roku w razie plajty biura podróży, banki zwracały środki wydane kartą. Teraz procedura chargeback ma być stosowana tylko w ostateczności.

Publikacja: 04.07.2013 02:59

Trudniej odzyskać pieniądze zapłacone kartą

Foto: Bloomberg

Wiele biur turystycznych, m.in. Neckermann, Itaka czy TUI, umożliwia zakup wycieczek przez Internet. Jest to wygodne rozwiązanie i w zasadzie tak samo bezpieczne jak tradycyjna forma zakupu.

Korzystając z pośrednictwa Internetu trzeba zapoznać się z regulaminem zakupów, który powinien być dostępny na stronie biura podróży.

– Z naszych badań wynika, że zaledwie co dziesiąta osoba kupująca w sieci zwraca uwagę na regulamin sklepu. Najważniejszym kryterium wyboru oferty wciąż pozostaje cena. Jest ona najważniejsza aż dla 60 proc. klientów – mówi Adrian Witkowski z PayU.

Umowa to podstawa

Kupując wakacyjny wyjazd najpierw wypełniamy formularz na stronie internetowej; można też skontaktować się z call center. Biuro przygotowuje umowę i wysyła ją nam pocztą, e-mailem albo kurierem. Czasami dokument trzeba podpisać i odesłać do touroperatora, innym razem wystarczy zaakceptować regulamin na stronie WWW. W każdym przypadku to, co podpisujemy, albo w co klikamy, powinniśmy dokładnie przeczytać.

– W razie ewentualnej reklamacji liczy się przede wszystkim to, co zostało zapisane w umowie między biurem podróży a turystą – mówi Grażyna Rokicka, prezes Stowarzyszenia Konsumentów Polskich.

Każda umowa powinna zawierać cenę (z wyszczególnieniem, jakie usługi obejmuje), termin, miejsce pobytu lub trasę zwiedzania, rodzaj transportu, ubezpieczenia oraz procedurę reklamacji.

Organizator wyjazdu ma obowiązek ubezpieczyć turystów od następstw nieszczęśliwych wypadków (NNW) oraz kosztów leczenia (KL). Odpowiedni zapis powinien znaleźć się w umowie. Polisy te najczęściej mają niskie sumy ubezpieczenia. Dlatego warto wykupić dodatkową polisę zapewniającą większą ochronę.

Karty i przelewy

Za wycieczkę z internetowej oferty biura podróży można zapłacić za pomocą e-przelewu, przelewu tradycyjnego lub kartą płatniczą.

– Osoby płacące kartą mogą skorzystać z gwarancji chargeback, czyli obciążenia zwrotnego. Pozwala to na odzyskanie pieniędzy w przypadku, gdy nie otrzymamy przedmiotu, za który zapłaciliśmy, lub gdy towar albo usługa nie zgadza się z warunkami oferty – wyjaśnia Adrian Witkowski. – Wówczas na wniosek posiadacza karty bank jako jej wydawca jest zobowiązany do zwrotu środków na nasze konto. Z takiej reklamacji możemy skorzystać np. wtedy, gdy hotel, który opłaciliśmy kartą, miał być czterogwiazdkowy, a w rzeczywistości jego standard był niższy, lub też w sytuacji, gdy zapłaciliśmy za śniadania, których nie było.

Jeszcze w ubiegłym roku mechanizm chargeback pozwalał odzyskać pieniądze wydane na wycieczkę, która nie doszła do skutku z powodu bankructwa biura podróży. Jednak w tym roku organizacje płatnicze zapowiedziały, że procedura chargeback będzie stosowana w ostateczności, czyli wtedy, kiedy poszkodowany nie uzyska pieniędzy z gwarancji upadłego touroperatora.

Jakie zabezpieczenia

Gdy płacimy za wycieczkę przez Internet, powinniśmy zwrócić uwagę na kilka rzeczy. Adresy stron, na których dokonujemy płatności, powinny zaczynać się od szyfrowanego protokołu https, a nie http.

– Dodatkowo w pasku adresu pojawia się symbol kłódki lub charakterystyczne zielone pole, w zależności od rodzaju przeglądarki. Wszystkie dane podawane na takiej stronie są szyfrowane za pomocą protokołu SSL, który zapewnia bezpieczne logowanie. Protokół ten jest zalecany przez Generalny Inspektorat Ochrony Danych Osobowych (GIODO) – mówi Adrian Witkowski.

Dostawcy systemów płatności są nadzorowani przez Komisję Nadzoru Finansowego. Poza tym transakcje są przeprowadzane zgodnie z międzynarodowymi certyfikatami, takimi jak np. Payment Card Industry Data Security Standard (PCI-DSS); jest to światowy standard ustalony przez organizacje płatnicze (Visa i MasterCard), zabezpieczający dane osób płacących kartami oraz dane transakcji.

O wzroście sum gwarancyjnych dla biur podróży organizujących wyjazdy czarterowe pisaliśmy w „MP" 20 czerwca

Środki ostrożności

Ubiegłoroczne plajty touroperatorów pokazały, że wybierając biuro podróży warto zachować ostrożność. Nadal wiele biur jest mocno zadłużonych, co jest odnotowane w Krajowym Rejestrze Długów.

Zanim przystąpimy do zakupu wakacyjnego wyjazdu, sprawdźmy na www.turystyka.gov.pl, czy biuro figuruje w Centralnej Ewidencji Organizatorów Turystyki i Pośredników Turystycznych. Na tej samej stronie można sprawdzić ważność gwarancji ubezpieczeniowej touroperatora oraz jej wysokość. Ale uwaga: obecność w ewidencji nie oznacza, że biuro nie ma problemów finansowych.

Informacji na temat touroperatora warto poszukać w serwisach społecznościowych, w zasobach Internetu. Warto też korzystać z rekomendacji (lub ostrzeżeń) znajomych.

Wiele biur turystycznych, m.in. Neckermann, Itaka czy TUI, umożliwia zakup wycieczek przez Internet. Jest to wygodne rozwiązanie i w zasadzie tak samo bezpieczne jak tradycyjna forma zakupu.

Korzystając z pośrednictwa Internetu trzeba zapoznać się z regulaminem zakupów, który powinien być dostępny na stronie biura podróży.

Pozostało 93% artykułu
Ekonomia
Gaz może efektywnie wspierać zmianę miksu energetycznego
https://track.adform.net/adfserve/?bn=77855207;1x1inv=1;srctype=3;gdpr=${gdpr};gdpr_consent=${gdpr_consent_50};ord=[timestamp]
Ekonomia
Fundusze Europejskie kluczowe dla innowacyjnych firm
Ekonomia
Energetyka przyszłości wymaga długoterminowych planów
Ekonomia
Technologia zmieni oblicze banków, ale będą one potrzebne klientom
Materiał Promocyjny
Bank Pekao wchodzi w świat gamingu ze swoją planszą w Fortnite
Ekonomia
Czy Polska ma szansę postawić na nogi obronę Europy