Zgodnie z prawem posiadaczem konta w banku może być w zasadzie każdy, bez względu na wiek. Ale w imieniu dziecka do 13. roku życia umowę z bankiem podpisuje rodzic lub opiekun prawny. Nastolatek powyżej 13 lat może sam zawrzeć umowę, pod warunkiem że rodzic wyrazi pisemną zgodę. Większość banków ma w ofercie rachunki dla dzieci, które ukończyły 13 lat. Natomiast konto dla jeszcze młodszych klientów proponuje od niedawna PKO BP. Jest to PKO Junior z wysokim oprocentowaniem 4,5 proc. w skali roku (wkład do 2,5 tys. zł).
Rachunek jest powiązany z kontem rodzica. Nie płaci się za jego prowadzenie. Dyspozycję otwarcia składa rodzic podczas wizyty w oddziale. Musi mieć przy sobie PESEL dziecka oraz jeden z jego dokumentów: skrócony odpis aktu urodzenia, paszport lub legitymację szkolną.
Rodzic ma pełny wgląd w rachunek dziecka w serwisie bankowości internetowej iPKO. Poprzez ten serwis akceptuje inicjowane przez dziecko operacje, np. przelewy internetowe, doładowania telefonu komórkowego. Nastolatek może zakładać wirtualne skarbonki. Zdobywa odznaki za aktywność w serwisie i może realizować wyzwania stawiane przez rodziców (cztery grupy wyzwań: odpowiedzialność, planowanie, systematyczność, wytrwałość).
Dzieci, które nie ukończyły 13 lat, mogą też posługiwać się kartami przedpłaconymi. Kupuje się je w oddziałach banków lub w Internecie, wpłaca na nie pieniądze i przekazuje dziecku. W razie potrzeby kartę można doładować (np. przelewem z konta) tak jak telefon komórkowy.
Karty prepaid kosztują ok. 20 zł. Można nimi płacić rachunki w sklepach czy Internecie, podejmować gotówkę w bankomatach.