W tym półroczu widać ożywienie na aukcjach bibliofilskich. Z analiz Pawła Podniesińskiego, rzeczoznawcy antykwarycznego Ministerstwa Kultury, wynika, że w pierwszym półroczu 2012 r. obroty na aukcjach wyniosły ok. 5,3 mln zł, w tym samym okresie 2013 r. było to ok. 4,5 mln zł. Według ostrożnych szacunków w obecnym półroczu możemy się zbliżyć do wyniku z 2012 r.
Od lat na krajowych aukcjach największym powodzeniem cieszą się rzadkie druki, rękopisy lub grafiki dotyczące historii Polski. Będą one też dominować na aukcji, jaką 24 maja organizuje warszawski antykwariat Lamus (www.lamus.pl). Będzie można kupić np. dwa konspiracyjne wydania legendarnej książki Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec". Pierwsze pochodzi z lipca 1943 r. (cena wywoławcza 700 zł), a drugie – zmienione i rozszerzone, wzbogacone ilustracjami – z września 1943 r. (cena wywoławcza 400 zł).
Podpis Chopina ?za 35 tys. zł
Przebojem aukcji będą zapewne pasy kontuszowe z XVIII w., oferowane w dziale Pamiątki Historyczne i Patriotyczne. Jeden z nich (348 na 36 cm) został wykonany w sławnej manufakturze Paschalisa Jakubowicza w Lipkowie (cena wywoławcza 25 tys. zł). Drugi, niesygnowany, kosztuje tyle samo. Przypomnijmy, że pas to element stroju narodowego. Na wcześniejszych aukcjach Lamusa pasy osiągały rekordowe ceny ok. 140 tys. zł.
Wśród pamiątek historycznych najwyżej wyceniono paradną karabelę z XVIII w. (60 tys. zł). Szablę zdobi herb Potockich Pilawa.
Za 2,5 tys. zł można kupić radziecki plakat z czasów wojny polsko-bolszewickiej 1920 r. Przedstawia czerwonoarmistę, który wyrzuca spasionego polskiego szlachcica. Żeby nie było wątpliwości, szlachcic z szablą i sumiastymi wąsami ma na ubraniu rosyjski napis": „polski pan". Propagandowe plakaty z tamtej wojny są absolutną rzadkością. Właściciele niszczyli je w czasach PRL. Dziś osiągają na rynku ceny przekraczające 20 tys. zł.